Wpis z mikrobloga

W nawiązaniu do wpisu:
https://www.wykop.pl/wpis/37022819/mirki-wiem-ze-lubicie-takie-historie-prosze-raz-ta/

tl;dr: Wąsacz zastawił chodnik, ciężko było przejść z dzieckiem i rowerem. Dwa razy prosiłem o przestawienie na parking oddalony o parę metrów. Nie przestawił. Zrobiłem zdjęcie, wysłałem na stopagresjidrogowej. Po ok 24h dostałem takie pismo.

Będę informował, jak sprawa się potoczy.

@markhausen @GrubyRozowyKot @utlv_ @kajelu @camelinthejungle @coma24 @rpodjadek
Pobierz
źródło: comment_NlLtNJ1xt1A61Y9ml5HbNndDjMjJGWjp.jpg
  • 4
to w ten sposób można doprowadzić do ukarania? Zawsze jak wysyłałem zdjęcia na SM, to tylko przyjeżdżali za 5 dni i oczywiście "nie stwierdzali" problemu. Czy tą drogą jest szansa na mandat?
@gregor40:
@Precypitat: Wiele lat temu (pff, chyba z 12) zrobiłem zdjęcie gościowi, który jechał autem alejką parkową i zganiał ludzi trąbieniem. Nie było wtedy skrzynki dedykowanej WRD, a na Policji dopierow prowadzano maile :P. Wysłałem zdjęcie z wszystkimi danymi. Myślałem że wpadło w czarną dziurę. Po 2 miesiącach przyszło pismo poleconym, że zidentyfikowano kierowcę i ukarano mandatem karnym. W sprawach ewidentnych, gdzie nie ma wątpliwości co do sprawcy i samego wykroczenia -
@gregor40: nie ma mowy o pieniaczeniu. Zresztą, z własnego doświadczenia wiem, że nic tak nie uczy zasad ruchu drogowego, jak mandacik. A czasem nie ma sensu się kłócić z dzbanem, zwłaszcza, gdy wina jest ewidentna. Najwyżej można narazić się na bezsensowne kłótnie.