Wpis z mikrobloga

  • 1689
#zolnierzewykleci Moja babcia jak dowiedziała się jakis czas temu, że beda w szkolach promowac postawe zolnierzy wykletych to pytala: Czy to znaczy , ze beda uczyc krasc zboze i gwalcic dziewczyny?
  • 241
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@kaczor: nie każdy bandyta był Żołnierzem Wyklętym! Taką retorykę stosowali pro sowieccy naziści i ich namiestnicy w Polsce zwani komunistami (dla zmyłki). Żołnierzami Wyklętymi byli ci, którzy aktywnie walczyli z czerwonym okupantem (który NICZYM nie różnił się od nazistów niemieckich) i którym nie podobała się wizja Polski pod sowieckim butem. Fakt, dopuszczali się morderstw, ale napisz na kim! Na bandytach i ich rodzinach! To była wojna z okupantem i kolaborantami
  • Odpowiedz
@sublingual: a myślisz że skąd wykleci brali pieniądze i jedzenie? Załozyli sobie zbiórkę na patronite? Przecież to prości ludzie byli, często prymitywni. A dla wielu z nich to był sposób na życie. W moich rejonach nie było nawet z kim walczyć, dlatego ludzi na wsi sami ich nazywali "dziadami", bo nic nie mieli i kradli u polskich gospodarzy
  • Odpowiedz
@kaczor do mojego dziadka przyszło dwóch wykletych (co ciekawe w pobliskim lesie stacjonowal zubryd) i dali wybór: albo krowa, albo kula w łeb. Tacy to właśnie byli wykleci. Jednego nawet znam z nazwiska i wiem gdzie mieszka jego rodzina.

Jak o tym rozmawiałem z patryjotom przy stole, to argumentacja byla taka:
- to na pewno nie byli polacy, bo wykleci to kodeks rycerski i w ogóle na białym koniu wszedzie
-
  • Odpowiedz
@kaczor: Moi dziadkowie zawsze podobnie wspominali wojnę i okupację. Niemcy i Sowieci szczęśliwie ominęli wioskę, najbardziej we znaki dawali się im ci "ludzie z lasu". Obecnie to jest pogranicze świętokrzyskiego i mazowieckiego
  • Odpowiedz
@kocurowy: jakie masz dowody na to, że ci "wyklęci" faktycznie nimi byli oraz, że ich dowódca wydał taki a nie inny rozkaz, skąd wiesz, że to nie była samowola? Bez tych informacji twój wpis to czyste insynuacje niepoparte żadnymi dowodami, a tym samym warte tyle samo co zeszłoroczny śnieg. Napisz może jeszcze czy dziadek nie utrwalał ustroju - czyli czy nie bratał się z czerwonymi nazistami, np. należał do milicji albo
  • Odpowiedz
@B0RG

Moj dziadek byl prostym rolnikiem, żołnierzem wrześniowym. Jego brata niemcy wzięli na roboty, a komuniści chcieli wywieźć w p---u. Staral się z rodziną przetrwac nie mieszając sie w politykę.

Przyszło dwóch Polaków z lasu i obrobilo go z krowy, która byla podstawowym elementem przetrwania. Skoro znam relacje z pierwszej reki i wiem jak bylo z innymi, to czemu mam twierdzić ze to upowcy czy czerwoni. Wy macie zaslepiona wizję tego
  • Odpowiedz
@kocurowy: tak, był czerwonym szpjonem i dlatego cała rzeszowska ubecja go ścigała ( ͡° ͜ʖ ͡°) Pewnie chcieli mu nagrodę wręczyć, standardową - strzał w tył głowy. Oh...wait!

Wskaż mi materiał źródłowy sugerujący, że był agentem NKWD - znam dość dobrze dokonania Żubryda i nie przypominam sobie by był jakoś specjalnie kontrowersyjny. Odmawiając dowództwu AK postąpił, w mojej opinii, dobrze - dalej walczył z okupantem i kolaborantami, a jednocześnie
  • Odpowiedz
@RatKing:

Czym zawinila rodzina kolaboranta, ze byla winna i zostala ukarana?

Czym zawinili ŻW gdy naziści (niemieccy i rosyjscy) mordowali całe rodziny tych, którzy z nimi walczyli? Ja wiem, że stosowanie tych samych metod to s-----------o, ale dla ruskich i niemców zrobiłbym wyjątek. Masz problem z brutalnym traktowaniem wroga i bandytów?

Jak ci ŻW nie pasują to s--------j do bandytów z armii czerwonej.
  • Odpowiedz
Mój syn miał ostatnio w szkole zajęcia historii o powstaniu.

Nauczycielka swoje - to był błąd, zrobili więcej złego niż dobrego, bla bla bla...

Synek powiedział jej, że to są bohaterowie, bo woleli walczeć niż tchórzyć.

Jestem z niego dumny


@Kopamatakawapl: anegdota z
  • Odpowiedz