Wpis z mikrobloga

#prawo #prawojazdy #samochody #auto #gorzow #gorzowwielkopolski

Mireczki, niejakie "Biuro Strefy Płatnego Parkowania" w Gorzowie Wlkp. na ul. Kosynierów Gdyńskich raczyło wsadzić mi za wycieraczkę "wezwanie z powodu zalegania w opłacie parkingowej", którego treść można streścić do "zdechniesz w pierdlu w Sztumie, dawaj 50 zł" (bez żadnej informacji o sposobie i możliwości odwołania). Tymczasem sytuacja wyglądała jak na zdjęciu - znak nie informował, że parking jest płatny (była jedynie tabliczka "bilety w parkomacie", co nie znaczy, że parking był płatny bądź nie, bo znaki drogowe chyba nie działają na zasadzie "domyśl się"). Nie ma też nigdzie w pobliżu znaku informującego o strefie płatnego parkowania. Jedynie obok ulicy jest placyk, gdzie jest płatny parking, już wyraźnie oznaczony odpowiednim znakiem.

Co sądzicie? Jak na moje wezwanie wręczone bezpodstawnie.

Mój samochód to ten srebrny w prawym dolnym rogu.
Pobierz Emes91 - #prawo #prawojazdy #samochody #auto #gorzow #gorzowwielkopolski

Mireczki, n...
źródło: comment_oT9sSWvT4f47hKEB9R0aYLrG6e8dEJ8C.jpg
  • 22
@Emes91: To nie rób nic. Może kiedyś dostaniesz jakieś wezwanie do zapłaty. I wtedy sru.
Ja miałem tak z zdiz w Gdańsku. Ni cholery nie przyjmowali do wiadomości, że tymi świstkami mogą się podetrzeć bo miejsca był niewłaściwe oznaczone.

I jak prokurator włożył swoje palce do tego to od razu wszystko umorzyli.
@mister_pink To znaczy, że znak o strefie mógł być 3 kilometry wcześniej i miałem o nim cały czas pamiętać? Pozostałe miejsca parkingowe w okolicy tego miejsca były oznaczone już jako "płatne".

@Night_Shift_Supervisor Na 99,9% znaku na początku ulicy nie ma. Google Street View też pokazuje, że nie ma, choć tam są chyba dość stare zdjęcia.
@Emes91:

To znaczy, że znak o strefie mógł być 3 kilometry wcześniej i miałem o nim cały czas pamiętać?


Rozumiesz pojęcie "strefa"? Tak, wjeżdzasz do strefy i masz pamiętać że w niej jesteś aż jej nie opuścisz, tak jak masz pamiętać znak ograniczenia prędkości czy zakazu zatrzymywania się, do odwołania lub najbliższego skrzyżowania.
Życzę powodzenia w walce z obowiązującymi przepisami. Lepiej zapłać te 50 zł zanim ci nie narośnie, bo nie
@mister_pink Tak, rozumiem. Jednocześnie np. w Poznaniu w strefach mimo wszystko każdy parking jest oznaczony jako "płatny". Do tego dochodzi niespójność w oznakowaniu, gdzie wszystkie inne miejsca parkingowe w tamtej okolicy mają napisane "płatne", a to miejsce nie.

Ja nie twierdzę, że na pewno mam rację, ale mimo wszystko jestem ciekawy, gdzie rzekomo był ten znak o strefie płatnego parkowania.
@Emes91:
Moment, bo nie wiem czy dobrze rozumiem - zobaczyłeś znak "Bilety w parkomacie", postawiony zaraz przy Twoim aucie, ale stwierdziłeś "#!$%@?, nie płacę, bo nie czuję się wystarczajaco poinformowany, w Poznaniu som inne oznaczenia", a teraz dywagujesz o tym co by było gdyby znak był postawiony 3km wcześniej?
@Emes91:
Dwie sprawy :
1. "Za wycieraczką" to nie jest miejsce dla korespondencji. Póki nie przyjdzie Ci nic do domu możesz sobie tą karteczką podcierać.

2. Jesteś pewien, że to Ty parkowałeś w tym miejscu? ( ͡º ͜ʖ͡º)