Wpis z mikrobloga

@Giganum: wiesz ze hospicjum to nie jest nic złego i jest tam naprawdę profesjonalna opieka? Zastanawiam się tez na ile jest to świadoma decyzja Twojej mamy, a na ile jest pod wpływem opioidow.
Bez hejtu, to co robisz jest wielkie, ale zastanów się czy ona chciałaby żebyś się dla niej tak umartwial. Ja np nie chciałbym żeby moi bliscy porzucali swoje życie i poświęcali się mi w 100% - jest to
O kurła Vipok! Dziękuje za tyle dobrych słów i wsparcie. Nie sądziłem, że przez serwery biaukowe może popłynąć tyle empatii. Szkoda mojej mamy (tylko 51 lvl) ale biorę życie takim jakie jest i nie ma co tu rozpaczać. Nie jestem ogólnie w złej kondycji psychicznej, wiadomo są gorsze momenty ale ogólnie jest dobrze. Jestem ogólnie szczęśliwym człowiekiem mimo tej przykrej sytuacji. Mam wspaniałą rodzinę i zawodowe życie i to są moje filary
@lukaszlew77: Skrajny egoizm tojest się schować przed śmiercią bliskiej osoby i udawać, że nic się nie dzieje, a hospicjum to wczasy. Hospicjum to nie totalne zło, ale jeśli jest jakakolwiek możliwość spędzenia czasu w domu z ludźmi których się kocha to każdy wybierze to drugie. Nie ma w tym nic z egoizmu, ludzie umierający to wciąż ludzie.
gość opiekuje się chorą matką, której pewnie zawdzięcza to kim jest, a jakiś wykopek mu mówi, żeby pilnował swoich interesów. Ja #!$%@?, jak ty żyjesz/żyłeś, ze swoimi rodzicami, że myślałbyś w takiej chwili o swoich interesach?


@Ogau: interesów jest w cudzysłowie nietrudno się domyślić ze chodzi tu o jego rodzine, dom itd
@Giganum przyjacielu powiem ci szczerze że zakręciła mi się łza w oku, dobra będę szczery poryczalem się jak dziecko jak przeczytałem twoje komentarze i mam do Ciebie ogromny szacunek. Wiem co przechodzisz i jak dużo kosztuje emocjonalnie taka sytuacja i opieka bo sam dokładnie rok temu to przechodziłem, z dosłownie identyczna sytuacją. Moi rodzice mieszkali w Anglii i tam też mój tato dożył swoich ostatnich dni, tyle szczęścia w nie szczęściu że
@piastun
No przecież jakby żona czy dziecko wymagali opieki to pewnie by się nimi zajął - poza tym, matka zajmowała się ładnych parę lat, to w potrzebie też jej się należy

@Giganum
Podziwiam, w rodzinie mam osobę, która zajmowała się babcią - nie mam pojęcia czy sam dałbym radę w razie konieczności