Wpis z mikrobloga

@woodka Jestem taką mamą, która ma raka piersi. Jestem po operacji, w trakcie chemioterapii. Moi synowie dają radę. Są dla mnie wielkim wsparciem. Choć bywa trudno. Będzie ciężko, może mama łagodnie zniesie chemię, ale może też męczyć się bardzo. Nie będzie łatwo, ale musisz być przy niej. Musisz też być wyrozumiały, bo nie wiadomo jak psychicznie mama zniesie tę chorobę. Zazwyczaj początkowo jest niedowierzanie, później złość, żal, na koniec da się wszystko
@nama jestem w średnim wieku, mam dwóch nastoletnich synów. Tak badałam się regularnie, ponieważ cztery lata temu też zachorowałam na raka. Teraz to inny, nie przerzut. Mój guzek bardzo szybko urósł. Jakieś rady. Jeśli tylko coś Cię niepokoi natychmiast sprawdzaj.
@woodka: cześć kolego, jestem w takiej samej sytuacji jak Ty, moja mama też wykryła, że ma raka, a raczej miała, bo jest już po operacji, tak to sobie tłumaczę, że gad jest już w słoiku. Dodam, że teraz czeka na kolejną operację docięcia węzłów chłonnych, gdyż znalazł się tam mikroprzerzut. Istnieje forum amazonek, gdzie dowiedziałem się od kobiet tam piszących niemal wszystkiego o raku i wiem, że jest choroba uleczalna i