Wpis z mikrobloga

Uwielbiam kiedy tutaj na mirko ale i w prawdziwym życiu dziewczyny tłumaczą swoim kolegom mającym problemy z poznaniem kobiety, że trzeba wyszkolić pewność siebie, okazać inicjatywę, nie bać się podejść bo przecież ona Cię nie ugryzie! na pewno doceni, że miałeś odwagę i najwyżej Ci powie, żebyś wybaczył ale ma chłopaka czy coś :)

Mój kolega taki 5/10 wziął sobie te wszystkie bzdety do serca, ubrał się dobrze, obciął gustownie i poszedł w miasto.
Rezultaty:
- "koleś co Cię obchodzi jak mam na imię?"
- "yyy eeeee nie nie dzięki"
- "sorry muszę stąd iść a tak w ogóle mam chłopaka" x 10 + ucieczka szybkim krokiem w inne miejsce
- "eee yyyy eee yyy spieszę się" + szybkie odwrócenie głowy i mina wtf
- plus wstawanie po jakimś pytaniu i zmienianie miejsca bez słowa

Tak tak teraz piszcie, że na pewno źle to robił, że złe pytania, zła taktyka, że były czymś zajęte, zamiast po prostu przyznać, że jak nie jesteś Chadem to się gurwa nie poniżaj xD Ostatnio byłem świadkiem jak do dziewczyn w busie dosiadł się #!$%@? Chad i zaczął mówić jakieś totalne bzdury a one hihihihihihihihihihihihi, na pewnooo miał po prostu lepszą taktykę niż mój kumpel xD z pewnością xD

#przegryw #logikarozowychpaskow #rozwojosobistyznormikami #stulejacontent #tfwnogf #rozowepaski #p0lka
  • 120
  • Odpowiedz
@crushyna: mylnie zakładasz, że netflix jest w kręgu moich zainteresowań ( ͡° ͜ʖ ͡°)

I tak, mam znajomych w związku z zainteresowaniami, na całym świecie. Najbliżej ok. kilkuset kilometrów ode mnie.
  • Odpowiedz
@Sean_Johnson: No gdyby podchodził do takich, które są z jego półki i niżej to pewnie tak,


@Antiselfist: Tak, a co z tymi wszystkimi tekstami rozowych "ze te naprawde ladne to latwiej wyrwac, bo faceci sie boja do nich zagadywac i tak naprawde to te srednio-ladne przebieraja w kandydatach i zbieraja najwiecej atencji".
  • Odpowiedz
@Antiselfist: to moze ja opowiem swoja historie ze strony rozowej, jaka mialam okazje przeżyc z kimś kto ewidentnie czuje sie przegrywem.
Jakieś dwa lata temu podczas jakiejś gry na steamie, nawet nie pamiętam jakiej, poznałam gościa, ktory dodał mnie pozniej do znajomych. Byl to wtedy duży bład bo zaczął mnie zalewac żalami i odczepił się dopiero gdy przestałam na no to zwracać uwage. Przelotna dziwna znajomość trwająca moze tydzien. Po
  • Odpowiedz
@Antiselfist: gardzisz różowymi 5/10 i niżej, i chciałbyś te najlepsze, a potem niedowierzanie, że te najładniejsze gardzą przegrywami jak Ty i nie biorą Cię w ogóle pod uwagę i chcą niebieskiego 7/10 i w górę ( ͡° ͜ʖ ͡°) a odpychające przy 1 kontakcie są nie tylko sama morda i wzrost, ale frajerski sposób bycia i zachowania się, #!$%@? spojrzenie, płochliwość, niepewnośc itd itp
tak jak
  • Odpowiedz
@Antiselfist: widze ze pielęgnujecie dar jakim jest bycie przegrywem xd nawet typ 5 na 10 mkze wyrwac loszke takimi tekstami. Ale loszki winny byc w jego zasięgu. Acz zdarza się ze paszczakowi trafi się perelka. Ale nie lepiej jest p
Założyć ze sie nie uda i kisic się w #!$%@? xd
  • Odpowiedz
@KarmazynowyWygryw: a czy ja o tym mówiłam w tym wpisie? mówię o tym, że OP wymaga czegoś od różowych, gardzi słabymi laskami i jednocześnie ma pretensje, że one mogą mieć też swoje oczekiwania i gardzą nim
a odnosząc się do tego co napisałeś - laska 6/10 i w górę w takim razie tym bardziej
  • Odpowiedz
Bardzo mnie to śmieszy jak goście <5/10, którzy nigdy nie byli w związku, są nieśmiali i nie umieją w te klocki biorą się za dziewczyny >7/10 a potem płaczą, że im nie wychodzi ( ͡° ͜ʖ ͡°) zacznijcie od swojego levelu to będzie łatwiej i się nie zniechęcicie. Facet >7/10 tez nie spojrzy na laske <5/10 jeśli jest nieśmiałą szarą myszką bez doświadczenia into związki (a śmiem rzec,
  • Odpowiedz
@Antiselfist: #!$%@?ę, przecież o to chodzi by zostać odrzuconym. By wyrobić w sobie nie przejmowanie się odrzuceniem.

A Twój "kolega" to jest cep nad cepy i takiemu żadne poradniki PUA nie pomogą jak jest idiotą. Podchodzi jakiś random 5/10 z dupy nagle do dziewczyny w połowie zdania jej myśli przerywa "hej jak masz na imie". No i tak kończycie jak creepy wtedy. Po pierwsze większość dziewczyn odrzuci Twoje zaloty, trzeba się z tym oswoić. Po drugie naucz się najpierw czytać social cues (czy spogląda na Ciebie też, wymień uśmiech, podtrzymaj wzrok zanim go nie odwróci itp itd) a nie wal jak debil z kopyta HEJ UMÓW SIE ZE MNĄ. Co za cyrk.

Po trzecie - jak nie masz pewności siebie, nie emanujesz nią to dupa z tego będzie. Najpierw się oswój z kobietami, łaź jak debil i pytaj o godzinę, czy autobus 500 własnie odjechał, gadaj small talk z babciami, facetami, kobietami z dziećmi, kotami, psami. Jak masz na tyle pewności siebie, że widząc człowieka z psem jesteś w stanei zagadać o pieskach, a siedząc w autobusie obok kobiety 45 lat nt. tego co widzisz za oknem - WTEDY bierz się za podrywanie dziewczyn "na sucho" na ulicy. Bo wtedy widać, ze rozmawiasz z ludźmi dookoła jako ustawienie domyślne, naturalne to dla Ciebie. A nie
  • Odpowiedz
@Antiselfist: to się robi inaczej. Bierze się tę koleżankę, która daje rady i idzie się z nią na miasto i ona robi za skrzydłowego, dobra przyjaciółka nie odmówi. A jak inne baby zobaczą, że koleś jest z kobietą to będą patrzyły przyjaźniejszym okiem, bo przecież któraś go chciała xD
  • Odpowiedz
@Antiselfist: Sam to przeżyłem. Podchodziłem do dziewczyn, większość miała chłopaków (ale przypadek ( ͡° ͜ʖ ͡°)) albo się gdzieś spieszyły. Natomiast mój kolega chad poznawał dogłębnie dziewczyny, które miały chłopaków i dziwnym trafem miały ochotę rozmawiać. Dopóki sam tego nie przeżyjesz to możesz sobie żyć w wymarzonym świecie gdzie każdy facet może mieć najładniejsze dziewczyny. Zaraz się zlecą różowe i białorycerze, że pewnie nie dbam o
  • Odpowiedz
@Antiselfist: pitolenie. Ja bylem na studiach brzydkim leszczem. Zainteresowalem sie pua i powoli wyszedłem z przegrywu. Po jakichs 7 latach w sumie moglem juz miec kazda bo dodatkowo nawet wyladnialem. Potem stwierdzilem ze za latwo mi idzie, wiec.ogolilem sie na zero. Wszyscy mi mowili ze wygladam tragicznie. W dodatku zawsze mam takie since pod oczami wiec tragedia. Jedyne plusy to jestem wysoki i w miare ladna sylwetka (ale brzydal). I
  • Odpowiedz