Wpis z mikrobloga

Przecież ma rację. Większość ludzi w prawdziwym życiu częściej się rucha niż liczy coś z pitagorasa.


@a4z4a4: Nie ma racji. System szkolnictwa ma powodować oświatę, czyli upowszechnienie dokonań nauki, ma więc kształcić ludzi, nadawać im nowy kierunek rozwoju, a nie ich rozbawiać, czyli podążać za ich zastanymi, zwykle niezbyt wyrafinowanymi ambicjami. Ma powodować, że ludzie robią coś więcej niż ruchanie i żarcie, a im bardziej społeczeństwo jest skupione na ruchaniu
  • Odpowiedz
coś z pitagorasa, potem zrobiła matury, studia i są 15k informatykami,


@Precypitat: Informatyk to pan w szkole co zarabia 1,5k a nie 15. Ten co zarabia 15 nie potrzebuje Pitagorasa to absolutnie niczego. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Ten co zarabia 15 nie potrzebuje Pitagorasa to absolutnie niczego. ( ͡° ͜ʖ ͡°)


@Hatespinner: Ale #!$%@?, w tamtym tygodniu musiałem użyć tego twierdzenia do wykrywania kolizji z okręgiem. No ale "ja nie muszę, więc nikt nie musi".
  • Odpowiedz
Przecież ma rację. Większość ludzi w prawdziwym życiu częściej się rucha niż liczy coś z pitagorasa.


@a4z4a4: przecież jest w szkole WDŻR - jeśli jest #!$%@? prowadzony to powinna być postulowana zmiana programowa albo nacisk na nauczycieli WDŻR żeby nie odstawiali maniany - jaki sens ma tutaj porównywanie z Pitagorasem?
  • Odpowiedz
@lubiejablecznikzkruszonka: kurcze szkoda że nie mamy jakiś statystyk jakie osoby mają takie akcje. Nie mniej jednak z mojej wiedzy wynika, że młode osoby posiadające dzieci najczęściej pochodzą z lekkiej patoli (i mocnej) oraz rodzin gdzie niezbyt rodzice zajmuja się dziećmi co przekłada się na to, że gdy w szkole zaczynają mówic o seksie to przyszli młodzi rodzice już sobie wagarują xD po drugie chyba trzeba byc mocno pod kloszem trzymanym
  • Odpowiedz