Wpis z mikrobloga

@owsikalfred: No nie wiem, zdarzyło mi się raz utknąć w Warszawie wieczorową porą i załapałem się tylko na Neobusa właśnie. Na dworcu nie kupiłem biletu nie pamiętam z jakiego powodu (ale to było coś głupiego, usłyszałem albo że jest za późno, albo że nie ma wolnych miejsc), a już od kierowcy dowiedziałem się, że bilet kupiony w autobusie sprzedają z 50-procentową przebitką. Super interes #!$%@?: 60 złotych za powrót do Rzeszowa
@Pangia ty to ja kupuje przez internet na ta sama trase do tego co 10 bilet gratis wiec mamie regularnie kupuje tak. Torbę mogles sobie spokojnie położyć na górze na półce. A i nawet nir porównuję komfortu do fb bo tam nie ma mozliwosci nawet poruszyc sie. Bądźmy szczerzy luxexpres juz nie wroci :(
@owsikalfred: Nigdy nie kładę rzeczy na półkach – raz, że kieszonkowcy, dwa, że mam tendencję do zapominania o zostawionych gdzieś swoich gratach, więc wolę mieć wszystko przy sobie za wszelką cenę.
No mówiłem w kontekście jednorazowego doświadczenia, teraz moja praca nie wymaga już jeżdżenia po kraju i szukania sobie sposobów na dostanie się bez auta w jakieś odleglejsze zakątki kraju. W sumie czasem mi tego brakuje, matka zawsze twierdziła, że chyba
@pronter: super przewoźnik, gdyby nie opóźnienia +/- 15 min dałbym 10/10. Tanie bilety, za 2 osoby w dwie strony z katowic do krakowa dałem łacznie 60 zł xD, do tego autobus czysty, siedzenia wygodne, było wifi oraz gniazdka. Kierowcy bardzo mili (w internecie bardzo na nich narzekaja)