@NiebieskiGroszek: nie kumasz bo jestes kujon i zawsze umiesz a my mamy inne zeczy i chemy w gale pograc troche po budzie albo w fortnighta a nie tylko w ksiaszkach siedziec caly dzien jak ty . a do tego facetka sie uwziola na mnie i matiego tez bo caly czas mi szmaty wstawia suka jedna . psychlożka mi muwila , ze jestem zdolny ale leniwy he he to znaczy ze jestem
@NiebieskiGroszek: najlepsze były lamusy, które darły #!$%@? "nieeee" jak nauczyciel pytał czy chcemy przełożyć sprawdzian. Lata mijają, lamusy dalej są lamusami.
@JuneJohn: lamusy bo nie chcą być wykorzystywani przez innych? Fajnie masz na chacie xD ludzie z rigczem uczyli się na zaplanowany termin a tępe sebki płakały PrZEłużMy SprAWDziAN!!!! a potem i tak się nie uczyły dzbany #!$%@? XDD
@JuneJohn: Yup, chociaz znam kolesia ktory uczyl sie na zapowiedziane terminy i w sumie to troche go podziwialem. Nie mial problemow ze studiami imho calkiem ciezkimi inz mimo ze nie byl najbystrzejszy. Wiec to calkiem dobre dla niego bylo.
@JuneJohn: niektórzy ludzie wolą zrobic cos w terminie zeby pozniej miec spokój. Zreszta #!$%@? wam daje te przekładanie skoro i tak nie macie zamiaru sie uczyć. No ale co tam, lepiej przełożyć a potem miec kilka sprawdzianów w ciagu jednego dnia co nie? Ale na to Sebastiany tez mają sposób,wystarczy nie przyjść pozniej do szkoły, takie z was szpryciule xd
@Anty_Chryst: ja już nic nie muszę przekładać bo od dawna nie pisałem żadnych sprawdzianów. Poza tym mam cię na czarnej liście (nie wiem za co, przypuszczam że za nick) i nie mam powiadomień od ciebie
@NiebieskiGroszek: za każdym #!$%@? razem. Na każdym etapie edukacji, na każdym przedmiocie to samo. "A może przełożymy na za tydzien?" Taki ja - ale za tydzień mamy już dwa sprawdziany i wypracowanie do napisania. "Przełóżmy, może za tydzień też się uda przełożyć"
I oczywisice tydzień później się okazywało, że nikt przełożyć nie chce, połowa klasy w dupie bo się na pozostałe nie uczyła... Za każdym j. Razem.
@JuneJohn: najgorsi to byli idioci, którzy woleli pisać sprawdzian z 3 rozdziałów podręcznika, zamiast z 1 rozdziału, bo myśleli, że jak dostaną jedną pałę to jakoś to dadzą radę poprawić. A co do przekładania sprawdzianu to zawsze uważałem to za żałosne zachowanie. Ludzie mają poumawianych lekarzy, weekendowe wypady za miasto, idą na osiemnastki koleżanek, a jakieś piwniczaki chcą te wszystkie plany zniszczyć, bo woleli grać cały weekend w tibię, zamiast się
#humorobrazkowy #heheszki #szkola #humor
źródło: comment_Cojwk9pLR5p80rE5S5lq2jWytA0GtoTb.jpg
PobierzKomentarz usunięty przez autora
@JuneJohn: ja specjalnie tak darłem #!$%@?ę, nawet jak nie byłem nauczony, i się wszyscy na mnie #!$%@? xD
Taki ja - ale za tydzień mamy już dwa sprawdziany i wypracowanie do napisania.
"Przełóżmy, może za tydzień też się uda przełożyć"
I oczywisice tydzień później się okazywało, że nikt przełożyć nie chce, połowa klasy w dupie bo się na pozostałe nie uczyła... Za każdym j. Razem.
A co do przekładania sprawdzianu to zawsze uważałem to za żałosne zachowanie. Ludzie mają poumawianych lekarzy, weekendowe wypady za miasto, idą na osiemnastki koleżanek, a jakieś piwniczaki chcą te wszystkie plany zniszczyć, bo woleli grać cały weekend w tibię, zamiast się
Komentarz usunięty przez autora