Aktywne Wpisy
Melkovva_ +2
#mirabelkopomusz
Nadziałam się sutkiem na gwoździa w drzwiach- w sumie to mi się wbił a ja idąc pociągnęłam.
Byłam pewna że zahaczyłam tylko bluzka :(
Po kilkunastu minutach ogarnęłam o co chodzi bo lała mi się krew po brzuchu.
No sutek jest naderwany :(
Teraz boli jak cholera, zakleiłam plastrem bo nawet dotyk koszulki sprawia że zaś krwawi. O bólu nie wspomnę :(
Czy coś z tym da się zrobić poza klejeniem?
Nadziałam się sutkiem na gwoździa w drzwiach- w sumie to mi się wbił a ja idąc pociągnęłam.
Byłam pewna że zahaczyłam tylko bluzka :(
Po kilkunastu minutach ogarnęłam o co chodzi bo lała mi się krew po brzuchu.
No sutek jest naderwany :(
Teraz boli jak cholera, zakleiłam plastrem bo nawet dotyk koszulki sprawia że zaś krwawi. O bólu nie wspomnę :(
Czy coś z tym da się zrobić poza klejeniem?
showoff +74
Aktywne Znaleziska
Mam pytanie do różowych pasków.
Mam 30 lat i nigdy nie byłem w stałym związku. Nie jestem prawiczkiem, mam za sobą kilkanaście randek, z których nic nie wyszło. Wiele czynników miało na to wpływ m.in. mój ciężki charakter oraz trudna sztuka kompromisu. Mam za sobą także 2 znajomości FWB i wypady na divy. Jedna z nich powiedziała, że mam więcej nie przychodzić i znaleźć sobie dziewczynę, bo fajny ze mnie facet. Często rozmawialiśmy...
Uważam się za osobę lekko niedorozwiniętą emocjonalnie. W czasie kiedy inni bzikali swoje partnerki i zakładali rodziny, ja zajmowałem się pracą, podróżowaniem, poznawaniem ludzi, imprezowaniem w klubach. Siebie zawsze stawiałem na pierwszym miejscu, w efekcie przed 30 kupiłem za gotówkę mieszkanie w stolicy województwa, auto i inne materialne rzeczy. Stać mnie na wypasione wakacje i nie muszę martwić się o jutro.
Coś jednak we mnie pękło i zrozumiałem, że przespałem pewien etap w życiu. Brakuje mi ciepła, zwykłego przytulenia czy pocałunku. Postanowiłem popracować nad sobą i zmienić swoje nastawienie. Nie mam problemów z randkowaniem, nie wstydzę się, umiem poprowadzić rozmowę, ale potrzebuję mnóstwo czasu, by znajomość internetowa przerodziła się w coś głębszego.
W wykopowej nomenklaturze jestem kwintesencją przegrywa i najlepiej byłoby, jakbym ze sobą skończył. Niestety, a może stety, jestem uparty i zawsze dążę do tego, czego pragnę. Teraz chciałbym nauczyć się kochać kogoś całkowicie bezinteresownie, a w przyszłości założyć rodzinę, bo uwielbiam gówniaki.
Pytanie do różowych: czy umiałybyście związać się z kimś takim jak ja? Z osobą, która nie ma żadnego doświadczenia w związku? Która nie wie, co to przywiązanie? Czy jest dla mnie szansa na normalny, zdrowy związek? Czy może powinienem już kupić sobie jakiegoś puchatego kota?
#anonimowemirkowyznania #rozowepaski #rozowypasek #przegryw #zwiazki
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: marcel_pijak
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy studenckie - bogata oferta przez cały rok
A co do związków, to domyślam się jakim typem człowieka jesteś i miszę ci szczerze napisać, że może być ciężko, bo będziesz szukał kobiety, która ci się podporządkuje, a tkich na tinderze raczej nie znajdziesz.
Oczywiście powodzenia!
xD
@AnonimoweMirkoWyznania: Nooo, nie wiem, a jesteś psychopatą? ( ͡° ͜ʖ ͡°) Brak doświadczenia w moich oczach Cię nie skreśla. Powodzenia w szukaniu odpowiedniej różowej :)
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua}