Wpis z mikrobloga

@Egribikaver żaden wstyd, zanim sam to ogarnąłem i jeździłem starą Skodą Favorit i nie wiedziałem ani jak zmienić ani jaki typ żarówki tam pasuje to pojechałem do jakiegoś serwisu i poprosiłem, od ręki mi zmienili za 10 zł. A jeśli masz wóz w którym trzeba skręcić koło any odkręcić nadkole aby się dostać do żarówki to już wcale żaden wstyd tylko pragmatyka
@Egribikaver: Zależy od auta. W niektórych modelach trzeba wyjąć całą lampę (np. Fiat Ducato po liftingu), w innych zrzucić w ogóle pół auta (w Modusie bodajże trzeba zdjąć nadkole, ale ponoć jak ktoś ma wprawę, to dostanie się przez odkręconą osłonę do lampy), a czasami wystarczy drobny błąd, żeby sobie poważnie utrudnić sprawę (np. w Trafiku poprzedniej generacji, jeśli spadnie ci ten #!$%@? drucik przytrzymujący żarówkę na swoim miejscu, to włożenie
@Egribikaver: Nie, w niektórych autach trzeba np ściągać zderzak albo mieć malutkie ręce i dłonie. Tak samo ktoś może nie mieć czasu czy ochoty na wymianę żarówki.
Np u mnie w slużbowym aucie lewą żarówkę wymienię bez problemu, a prawej nie jestem w stanie. Da się ale masz całe ręcę pokaleczone a żarówka i tak źle siedzi plus zajmuje to conajmniej godzinę.
W prywatnym przynajmniej jest to dość proste i to