Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
smutny #rozowypasek here, pytanie do #niebieskiepaski, ale może różowe mają podobne doświadczenie i coś poradzą. Czy jeśli dziewczyna otwarcie mówi że chciałaby z wami związku, okazuję wam zainteresowanie, wychodzi z "sercem na dłoni", to włącza się w was jakiś tryb by ją ignorować a w końcu to wszystko popsuć? Otóż znów natknęłam się na ten problem, że gdy pokazuję że mi zależy, facet zaczyna mnie ignorować, przestaje przejawiać inicjatywę by rozwijać tę znajomość, a czasem jakby bywa otwarcie kapryśny i złośliwy, jakby myślał: "skoro Ci zależy to i tak będzie nadskakiwać dalej".( ͡° ʖ̯ ͡°) Zastanawiam się mocno czy tłumaczyć to tym że po prostu, no trudno - nie spodobałam się i mu jednak nie zależy, czy jednak "zołza kocha bardziej" - czyli mężczyźni mają jakiś ukryty instynkt że starają się o laski, które zgrywają niedostępne, roztaczają wokół siebie aurę dziewczyny o wysokim statucie matrymonialnym, pewnej siebie, swych walorów, taką o którą trzeba zabiegać i się starać.
Znów się spotkałam z taką sytuacją, wydawało się na początku że coś się fajnie klei, a potem się posypało, widać że przestało mu zależeć. Nie sądzę bym zgrywała desperatkę, nie opowiadam tylko o tym że chcę związku i szukam kogoś bo tak źle mi samej. Relacje które się popsuły zaczęły się od długich rozmów o hobby, o życiu, a potem jak zauważyłam że to rozwija się w kierunku romantycznym i okazywałam zainteresowanie, a nie przyjmowałam pozy "leżę sobie i pachnę, a ty musisz się postarać" to z czasem ciężar inicjatywy przechodził na mnie, a potem spotykałam się już tylko ze ścianą.
Nie wiem czy ja coś psuję swoim zachowaniem, czy po prostu nie miałam szczęścia trafić na kogoś kto naprawdę okazał szczere zainteresowanie (,)
#zwiazki

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Nie siedź w domu w ferie i w wakacje
  • 23
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Tak, ponieważ wśród stulejarzy krąży taka bajka że jak będą "chamscy i niedostępni" to będą mieli większe powodzenie o różowych a praktyka jak praktyka... Weryfikuje wszystko ))¯_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz
@pawel-niczyporek:

A może wydaje Ci się, że zachowujesz się całkiem normalnie, a w rzeczywistości jesteś np. natrętna, natarczywa lub zdesperowana lub chorobliwie Ci zależy na tej osobie (i to widać)?


to.
przeważnie to właśnie jest powodem
  • Odpowiedz
czyli mężczyźni mają jakiś ukryty instynkt że starają się o laski, które zgrywają niedostępne, roztaczają wokół siebie aurę dziewczyny o wysokim statucie matrymonialnym, pewnej siebie, swych walorów, taką o którą trzeba zabiegać i się starać.


@AnonimoweMirkoWyznania: Nie. To jest skrzywienie poznawcze charakterystyczne dla ludzi w ogóle. Niezależne od płci.
Uznawanie za lepszego kogoś, kto sam siebie uważa się za lepszego.
  • Odpowiedz
@kolorowe_jarmarki: a potem hur dur latalem za laska pol roku a ona i tak mnie ostatecznie nie chce, hur dur loszki to k---y a ja taki boedny zakochany. Masz do wyboru laske ktora jest fajna mila i doostepna ale po co to komu jak mozna latac za jakas ktora pewnie cie nigdy nie zechce
  • Odpowiedz
Nie miałaś okazji trafić na odpowiednią osobę. Z męskiej strony czasem to wygląda tak samo jak Ty opisujesz. Można trafić na tego typu kobietę. Super iskrzy jak związek tworzą dwie osoby z takim nastawieniem jak Twoje. Tu naprawdę wielkie znaczenie ma to jaki kto ma sposób myślenia i nastawienie do związku z drugą osobą.
  • Odpowiedz