Wpis z mikrobloga

#werdicontent #antynatalizm #filozofia #mainlander

Metafizyka unicestwienia wkracza na salony. No może przesadziłem ale kojarzę, że w ostatnich latach odbył się kongres filozoficzny w Niemczech kręcący się wokół myśli Mainlandera. Niżej cytacik.

Idealnym stanem będzie nieprzekraczalna utopia, socjalistyczny raj, do którego wszystkie wysiłki ludzkości ostatecznie prowadzą. Będzie to świat bez wojen, głodu i jakichkolwiek cierpień innych niż te narodzin, starzenia i umierania. Wszystkie choroby zostaną wyleczone i ludzie będą mieli wesołe życia z bardzo niewielką potrzebą pracy, ponieważ praca zostanie niemal całkowicie przerzucona na maszyny. Przyjrzyjmy się więc bliżej znajdującym się w tym idealnym stanie. Czy oni są szczęśliwi? Mogliby, gdyby nie cierpieli przez okropną nudę i nieskończoną pustkę swoich obecnych żyć. Nawet jeśli udaje im się kontynuować swe bezsensowne żywoty do naturalnej śmierci, to nie są chętni, poprzez prokreację, zmuszać kolejnych ludzi do wpadania w takie kłopoty. Nie została im nadzieja, ponieważ wiedzą, że osiągnęli już idealny stan. Co za tym idzie, dochodzą do wniosku, że ludzkie życie powinno się zakończyć lub że może nawet wszelkie życie powinno się zakończyć, ponieważ nareszcie zdają sobie sprawę z tego, że dla czujących istot nie ma niczego do osiągnięcia i że byłoby lepiej, gdyby te nigdy nie zaistniały. Jest to punkt, w którym pochód ludzkości (lub może nawet pochód wszelkiego życia na Ziemi) realizuje się ostatecznie i w którym także wszechświat dopełnia swego pochodu bez (ludzkiego) życia na Ziemi, osiągając swój ostateczny cel, ten sam, który mają istoty go zamieszkujące: obrócenie się w nicość.

Autor: Philipp Mainländer, ''Die Philosophie der Erlösung''
Werdandi - #werdicontent #antynatalizm #filozofia #mainlander 

Metafizyka unicestw...

źródło: comment_w81KB6i5fwMfbGxEzcpyMgRKBORG0ADi.jpg

Pobierz
  • 9
  • Odpowiedz
@tlaziuk: Wiedziałem, że ktoś się rzuci z pazurami na to słówko. Zamień to sobie w takim razie na kapitalistyczny raj gdzie wszyscy są bogaci przynajmniej na tyle żeby nie cierpieć, leczyć wszystkie choroby, nie głodować i nie pracować.
  • Odpowiedz
@Werdandi wg. mnie żadne znane mi słówko tutaj nie pasuje, interesuje mnie raczej czemu mądrzy ludzie tak bezkrytycznie mieszają swoje poglądy polityczne do swojego wyobrażenia raju,
moje rozumienie słowa "raj" jest tożsame z utopią i nie potrzebuje dodatkowego przymiotnika, natomiast gdy słyszę "socjalistyczny raj" to jest to raj socjalisty? analogicznie "nazistowski raj" jest rajem nazisty?
dalej jest napisane:

do którego wszystkie wysiłki ludzkości ostatecznie prowadzą

wydaje mi się że to jakoś należy
  • Odpowiedz
@tlaziuk:

interesuje mnie raczej czemu mądrzy ludzie tak bezkrytycznie mieszają swoje poglądy polityczne do swojego wyobrażenia raju


Może dlatego, że dojście do tego stanu rzeczy:

"Świat bez wojen, głodu i jakichkolwiek cierpień innych niż te narodzin, starzenia i umierania. Wszystkie choroby zostaną wyleczone i ludzie będą mieli wesołe życia z bardzo niewielką potrzebą pracy, ponieważ praca zostanie niemal całkowicie przerzucona na maszyny"

Jest bardziej prawdopodobne (o ile nie możliwe wyłącznie) w
  • Odpowiedz
  • 0
@Werdandi a może ludzie po osiągnięciu względnej utopii nie oddadzą się wszyscy bezcelowości ale jako istoty świadome zdołają znaleźć nowe cele? Nie powinno to być zbyt trudne w tak ogromnym wszechświecie. Może dojdą do wniosku, że życie w utopii jest przyjemne i dzięki większym możliwościom może być wypełnione sensem i samospełnieniem.
A nie, w sumie pewnie się wszyscy zabiją bo jest za dobrze.
Z jednej strony jeśli istnieje cierpienie to plodzenie jest
  • Odpowiedz
@Im_CIA:

ale jako istoty świadome zdołają znaleźć nowe cele?


Cel został już osiągnięty. Nie ma czego osiągać po osiągnięciu utopii. Człowiek jest istotą wiecznie niespełnioną i niekompatybilną z systemem utopijnym więc musiałby zniszczyć system utopijny lub siebie (zaprzestać prokreacji)

Jeżeli nie ma żadnego celu, jeżeli życie jest nam dane dla życia - nie ma po co żyć. A jeżeli tak jest - mają rację różni Schopenhauerowie i Hartmannowie, a nawet buddyści.
  • Odpowiedz
@Werdandi: Przecież to już się dzieje. Roboty i komputery powoli zastępują człowieka. Medycyna leczy coraz więcej chorób. Ilość głodujących na świecie spada.


okej, ale to wcale nie przybliża nas do opisanego socjalistycznego raju, w obecnym świecie jeśli człowiek będzie zastąpiony przez maszynę to traci pracę, ale ciągle jest zdolny do pracy, tylko że nie może jej znaleźć bo to co umiał robić robią też maszyny, w związku z tym osobnik taki
  • Odpowiedz
  • 0
@Werdandi myślę, że nie można po prostu zabronić ludziom dążenia nawet w utopii i zupełnie nie widzę sprzeczności w jednoczesnym istnieniu utopii a niezrealizowanyn celem i dążeniu do niego. Nawet jeśli osiągnie się ten główny cel ludzkości to przecież nadal pozostaje samo życie które daje tym więcej powodów do przeżycia w idealnym społeczeństwie.
Nie jestem zaskoczony, że dla antynatalisty cały świat zmierzających do śmierci bardzo pasuje, ale jednak życie powstało właśnie w
  • Odpowiedz
@Im_CIA:

dążenie więc ku śmierci zostało jednak w pewnym momencie naruszone


Nie według Mainlandera o którym jest ten wywód. Wg jego filozofii zarówno świat w skali makro jak i mikro dąży do unicestwienia. Dotyczy to również organizmów żywych (te choć na powierzchni chcą życia u podstaw swej istoty przejawiają wolę śmierci).

1) Bóg chciał niebycia;
2) jego istota była przeszkodą, która nie pozwoliła mu natychmiast wkroczyć w niebycie;
3) istota musiała
Werdandi - @Im_CIA: 

 dążenie więc ku śmierci zostało jednak w pewnym momencie naru...
  • Odpowiedz