Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mirki, wszedłem w konflikt z ludźmi ze #studbaza
Chodzi ogólnie o pieniądze i styl życia, postaram się to opisać możliwie obiektywnie. Zaraz po maturze wyprowadziłem się od matki, której nienawidzę. Za pożyczony od przyjaciela hajs wynająłem pokój w mieście wojewódzkim, i znalazłem pracę w #programowanie, wcześniej pracowałem w gównopracach fizycznych typu budowa, układanie kostki betonowej albo pomoc przy żniwach (pochodzę ze wsi). Później poszedłem na studia, od matki dostawałem niedużo, musiałem dalej pracować na pół etatu żeby się utrzymać. Studia mi nie wypaliły, przez pracę nie przyłożyłem się wystarczająco do nauki, wyleciałem po semestrze. Zmieniłem pracę, zacząłem zarabiać 2 średnie krajowe netto, żyć jak człowiek. Lepsze ciuchy, wyjścia na wydarzenia kulturalne, lepsze lokale, podróże, nawiązywanie kontaktów i stały rozwój. W międzyczasie dogadałem się z ojcem który porzucił mnie i matkę jak miałem 8 lat, pracuje w Holandii w gównopracy. Ustaliliśmy że wracam na studia i rzucam pracę etatową, a on pomoże mi w utrzymaniu się. Przelewa mi 500 euro co miesiąc, jednak po zapłaceniu czynszu, zatankowaniu auta, odłożeniu kilku stów nie zostaje mi praktycznie nic. Żarcie dostaję w słoikach od matki, na spodnie z dobrą metką czy zalanie pały w weekend muszę zarobić sam - robię zlecenia po godzinach, trochę handluję czymś na czym się dobrze znam - ogólnie się kręci.

Faktycznie wróciłem na tę studia, przykładam się bardziej niż rok temu. Problem stanowią jednak ludzie - szybko stałem się wrogiem publicznym nr. 1 xD Najpierw ktoś mi opluł auto, potem wybili mi lusterka. Jeden typ publicznie zaczął mnie wyzywać od bananów, bo w ramach integracji uparłem się na średni lokal (taki z piwkiem za dyszkę), a on chciał pić żubrówkę w parku. Jak ktoś mnie pyta o plany na weekend, a ja mówię że zabieram dziewczynę w góry, to wszyscy cichną xD #!$%@?, czy to moja wina że nareszcie mnie stać na to, żeby korzystać z życia? Mam wrócić do matki na garnuszek i #!$%@?ć u Janusza? Wtedy byłym "swój chłop", bo nie budził bym zazdrości? 20latkowie którzy mieszkają z rodzicami i jeżdżą zbiorkomem twierdzą że nie znam życia. Nie znam życia, bo odważyłem się poczynić trochę ruchów dzięki którym zarabiam więcej niż oni, sklejając cheesy w maku? Mam wrócić do dresów z rynku i podrób adidasów, a zamiast pracować odpalić netflixa i otworzyć żubra? #!$%@? ( ͡° ʖ̯ ͡°)

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Nie siedź w domu w ferie i w wakacje
  • 18
@AnonimoweMirkoWyznania: k0rwa nie ogarniam tego wpisu - jakiś koleś ze wsi, który pół życia pracował fizycznie - teraz zarabia około 8 tysięcy przy programowaniu (okeeeeeeeej) No i poszedł na studia - sępić od ojca hajs na utrzymanie się ?? Nie ogarniam albo to jakis ch0jwy bait. Mam rozumieć że poszedłeś na studia dzienne ? Po #!$%@? ? jak zarabiasz 8 tys - i w robocie możesz się rozwijać a potrzebny Ci
c.: Najwyraźniej problemem nie jest kasa tylko twoje zachowanie. Również studiuję, ale pomimo mojego statusu materialnego nigdy nie doświadczyłem Twoich problemów. Mam to szczęście, że "urodziłem się w dobrej rodzinie". Co to znaczy? Może to brzmieć jak zarzutka, ale mieszkam w naprawdę okazałej posiadłości, która wygrywała konkursy architektoniczne i ma wszelkie wypasione, luksusowe udogodnienia. Jeżdżę samochodem wartym więcej niż przeciętne mieszkanie w moim mieście. Na wakacje wylatuję przynajmniej 3 razy w
Lepsze ciuchy, wyjścia na wydarzenia kulturalne, lepsze lokale, podróże, nawiązywanie kontaktów i stały rozwój


@AnonimoweMirkoWyznania: ojej, a nie było tam Jednoosobowej Działalności Gospodarczej? przecież zausz firme

Mam wrócić do dresów z rynku i podrób adidasów, a zamiast pracować odpalić netflixa i otworzyć żubra? #!$%@? ( ͡° ʖ̯ ͡°)


możesz się nawet #!$%@?ć jeśli chcesz