Wpis z mikrobloga

@Satan696: Jeszcze raz pytam, czy to jest wiec polityczny, czy marsz polskich patriotów?

Organizatorzy i większość prawaków twierdzi, że to drugie. W takim razie powinni móc tam pójść wszyscy, którzy czują się patriotami. To, że jestem z Pcimia, jestem fanem zwierząt futerkowych albo jestem gejem i popieram LGBT nie ma tu najmniejszego znaczenia. Nigdzie nie jest napisane, że nie można być polskim patriotą będąc jednocześnie gejem. I tak, jak organizacje pseudonarodowe
@jamtojest: No ty chyba nie rozumisz co piszę, piszę możesz sobie być gejem i iść w tym marszu ale jak latasz z flagami to zwyczajnie wprowadzasz swego rodzaju manifest polityczny i zwyczajnie możesz spotkać się z ostrą reakcją.

I tak, jak organizacje pseudonarodowe mają prawo pokazywać swoje flagi obok flag Polski, tak samo wszysyc inni mają prawo.

To organizator decyduje nie ty ani nie organizacje pro lgbt. Jak masz z tym
Ale z drugiej strony, to co napisałem wyżej. Oni twierdzą, że to nie jest marsz polityczny, tylko wszystkich Polaków patriotów. Impreza wrosła też w klimat tak bardzo, że w zasadzie nie da się zorganizować innego wydarzenia i co więcej, nawet nie widzę sensu, bo faktycznie idea patriotyzmu powinna łączyć. Przychodzi tam mimo wszystko dużo ludzi, którzy nie mają do końca świadomości kto się za tym kryje i faktycznie chcą świętować niepodległość. Więc
@Althorion: No nie zgadzam się.

Na początku chodzi o ideę. Co ma w podłożu ideologicznym marsz niepodległości, a co równości.

W niepodległości chodzi o świętowanie 11 listopada i postawy patriotyczne, co jest wartościami uniwersalnymi dla Polaków.
W równości chodzi o poparcie dla środowisk LGBT.

I teraz, spokojnie można popierać środowiska LGBT i być patriotą, ergo mieć swoje miejsce na marszu. Natomiast nie można walczyć ze środowiskiem LGBT i iść w marszu
@jamtojest: to jest Twoje pojęcie o tym, jakie te idee są, a nie prawda obiektywna. Równie dobrze można bronić odwrotnego podejścia — że Marsz Niepodległości to marsz pro-prawicowy i popierający organizacje nacjonalistyczne (bo jego organizatorzy i jego hasła to właśnie oznaczają), a Marsz Równości to tylko świętowanie równości, co „jest wartością uniwersalną dla Polaków” (bo nazwa marszu to oznacza). I dalej, „można iść w Marszu Równości i być nacjonalistą, bo i
@jamtojest: Bo nie popiera ale to co lgbt przyjmuje za faszyzm to już inna sprawa. Jakiś czas temu ludzie popierający lgbt nazywali rasistami każdefgo kto nie zgadza się na nielegalną imigrację. ¯\_(ツ)_/¯
@jamtojest: Z resztą jest gdzies typ od konserwatywnego pubu czy tam czegoś innego a lewica straszyła go antifą wiec to co lewica faszyzmem nawet nie musi miec nic wspólnego z faszyzmem i zwyczajnie oznacza tyle co ~zdanie z którym sie nie zgadza i pobije cie za to. ¯\_(ツ)_/¯
Równie dobrze można bronić odwrotnego podejścia — że Marsz Niepodległości to marsz pro-prawicowy i popierający organizacje nacjonalistyczne (bo jego organizatorzy i jego hasła to właśnie oznaczają), a Marsz Równości to tylko świętowanie równości, co „jest wartością uniwersalną dla Polaków” (bo nazwa marszu to oznacza).


@Althorion: Ładnie popłynąłeś ;) Pewnie, że możemy sobie takie konstrukcje logiczne tworzyć, ale to czysta abstrakcja.

Nie ma sensu ciągnąć tematu, wszystko sobie już powiedzieliśmy. I myślę,