Wpis z mikrobloga

DZIEŃ 40/100

Jadą pociągiem w jednym przedziale Brytyjczyk, Polak, Kubańczyk i Rosjanin.
Nagle Kubańczyk wstaje, wyciąga cygaro, odgryza końcówkę, raz się zaciąga i całe cygaro wyrzuca przez okno.
- Co ty robisz?! To było całe cygaro! - oburza się cały przedział.
- Spokojnie, spokojnie, mamy u siebie w kraju tyle cygar, że jedno nie robi żadnej różnicy.
Po chwili wstaje Rosjanin i wyciąga flaszkę wódki i kieliszek.
Nalewa sobie jeden kieliszek, wypija i wyrzuca całą butelkę przez okno.
- Co ty wyprawiasz?! Całą flaszkę wyrzucać przez okno? Nie szkoda ci? - znowu krzyczy cały przedział.
- Spokojnie, spokojnie. U nas w kraju jest tego tyle, że jedna mniej nie robi różnicy.


#suchar #100dnisucharow
  • 67
Jadą pociągiem w jednym przedziale Brytyjczyk, Polak, Kubańczyk i Rosjanin.
Nagle Kubańczyk wstaje, wyciąga cygaro, odgryza końcówkę, raz się zaciąga i całe cygaro wyrzuca przez okno.
- Co ty robisz?! To było całe cygaro! - oburza się cały przedział.
- Spokojnie, spokojnie, mamy u siebie w kraju tyle cygar, że jedno nie robi żadnej różnicy.
Po chwili wstaje Rosjanin i wyciąga flaszkę wódki i kieliszek.
Nalewa sobie jeden kieliszek, wypija i wyrzuca
Jadą pociągiem w jednym przedziale Brytyjczyk, Polak, Kubańczyk i Rosjanin.

Nagle Kubańczyk wstaje, wyciąga cygaro, odgryza końcówkę, raz się zaciąga i całe cygaro wyrzuca przez okno.

- Co ty robisz?! To było całe cygaro! - oburza się cały przedział.

- Spokojnie, spokojnie, mamy u siebie w kraju tyle cygar, że jedno nie robi żadnej różnicy.

Po chwili wstaje Rosjanin i wyciąga flaszkę wódki i kieliszek.

Nalewa sobie jeden kieliszek, wypija i wyrzuca
@kapitankebabownik
Tańczy student Mat-Fizu z koleżanką na dyskotece. Postanowił jej w
dyskretny sposób napomknąć, że może pora przejść na kolejny, bliższy
etap znajomości. Myślał długo i nagle mówi:
- A wiesz co to jest próżnia?
- Nie.
- Wyobraź sobie, że się całujemy. Ja wciągam powietrze i ty wciągasz
powietrze. I między naszymi ustami tworzy się taka przestrzeń bez
powietrza, aż nie można oderwać od siebie ust. I to jest właśnie
próżnia.