Wpis z mikrobloga

@elbankiero:
Nie wiem czy to cię urządzi ale przy takich niskich kwotach ja bym wolał kartę kredytową. Rozdają to to jak cukierki, oprocentowanie wprawdzie oscyluje około 10% ale nie płacisz prowizji (jeżeli możesz zapłacić kartą a nie pobierać z bankomatu) co znacząco podnosi RSSO przy pożyczkach. No i jak spłacisz to nie musisz biegać do banku prosić się o nową pożyczkę tylko masz kasę cały czas dostępną.
Az dziwne, ze to tak dziala.


@Wloczykij2: ja nie wierzę by tak działało. :) Ludzie jarali się jak jakaś była opcja typu wypłać w żabce gotówkę i było to liczone jako transakcja bezgotówkowa, a revolt z jego skalą? nie wierze by ściągali kasę transakcją bezgotówkową. ale sprawdzać mi się nie chce. :)