Wpis z mikrobloga

Lelouch tak, tylko że on był strategiem, sam raczej nie walczył. Guts (znam tylko pierwszy sezon), kojarzy mi się bardziej z barbarzyńcą i rzezią niż z zabijaniem z chłodnym spojrzeniem swoich wrogów. Alucard jest tutaj największym rywalem, ale też brakuje mi tutaj chłodu Killui. Jest trochę zbyt szalony.