Wpis z mikrobloga

@Paula_pi: Ja miałem strasznie szybkie zderzenie z rzeczywistością. Miałem chomika z 2 lata mając 6 lat i chomik dosłownie umarł na moich rękach. Jeszcze pamiętam taki zrozpaczony że ledwo się rusza w agonalnych drgawkach probowalem mu dać do pyszczka wodę lub kawałek serka myśląc że to go ocuci. W sumie jak sobie to przypominam to aż mnie za gardło łapie. Nie myślałem o tym od wielu lat ale teraz jak
  • Odpowiedz