Wpis z mikrobloga

Ja zawsze robię tak: podchodzę do dziewczyny w autobusie i wkładam jej do ręki linijkę - Trzymaj. - mówię. Wtedy rozdziawia buzię i bada mnie spojrzeniem jakby zastanawiała się, czy przypadkiem nie chcę zjeść jej ojca. A ja, oparty o szybę autobusu mówię, że Andrzej jestem. - O c--j tu chodzi? - pyta ona. - Ściśnij linijkę i odmierz 22 centymetry - z nonszalanckim uśmieszkiem pod nosem przenoszę wzrok z jej przestraszonej
  • Odpowiedz
Idź na zabieg usuwania zęba mądrości
Jest to bardzo bolesne więc podają ci mocne znieczulenie tzw. "Głupiego jasia"
Już po wszystkim
Budzisz się
Leżysz na krześle dentysty, zdezorientowany, próbujesz znowu zasnąć
Przychodzi mame "No dobra Anon,wstawaj idziemy"
  • Odpowiedz