Witajcie w kolejnym odcinku cyklu „urzędnicy podejmują złe decyzje i próbują obciążyć ich kosztami obywateli”. Tym razem poszło o małe tablice rejestracyjne.
Tak napisał #zlomnik w artykule. Tymczasem pomijana jest pewna bardzo ważna kwestia. Żeby dostać takie tablice do zwykłego auta, trzeba było po prostu skłamać przed urzędnikiem i to na piśmie, i się jeszcze pod tym podpisać. Trzeba było bowiem złożyć oświadczenie, że ma się zmniejszone miejsce na tablicę rejestracyjną. Czy kłamstwo w urzędzie jest spoko? No zdecydowanie nie jest. Błędem urzędników było tylko to, że nie przewidzieli, że znaczna część nabywców nowych tablic okaże się być debilami. XD
ale też prawda taka, że trzeba dużo bardziej dokładnie analizować testy zderzeniowe, niż tylko patrzeć na gwiazdki, bo te są przyznawane i odejmowane również za dosyć dziwne rzeczy, które z samym przebiegiem i skutkami zderzenia nie mają nic wspólnego.
@budus2: w pełni się zgadzam, choćby taka piąta gwiazdka przyznawana za elektroniczne niańki
Ogólnie to świadomy konsument przy wyborze auta patrzy na testy amerykańskie, tam wg mnie mają dużo lepsza procedurę.
@boso szkoda strzępić ryja od Kiedy pojawił się pierwszy artykuł ze zdjęciem tego oświadczenia poszperałem trochę w necie i cały czas próbuję wytłumaczyć o co chodzi ale nadal powstają nowe artykuły które są praktycznie kopią pierwszego i które twierdzą że urzędnicy się za coś biorą. Najlepiej tych co wzięli małe tablice od razu ukrzyżować a co tam.
Tylko, że ten artykuł jest z d--y i nieprawdziwy. Zapewniam cię, że totalnie żaden urzędnik nie odważyłby się wydać zmniejszonej tablicy, bez oświadczenia właściciela. Wynika to wprost z absolutnie podstawowego aktu prawnego dla tego zawodu. Treść zacytowałem powyżej. Tym co różni obie sytuacje jest to, że wówczas wystarczyło zwykłe oświadczenie, a teraz jest oświadczenie pod odpowiedzialnością karną.
@pogop: No ja mam małe tablice i nic nie podpisywałem. Więc na Twoim
@boso: stary o czym ty mówisz znasz w ogóle sytuacje? Wprowadzone zostały zmiany do rozporządzenia i Był w nich nowy wzór wniosków, także nie p-----l trzy po trzy ze urzędy miały jeszcze rzadac oświadczenia. Zapytam. Na jakiej podstawie? Przecież na nowym wniosku jest cytuję "wnioskuje o wydanie tablic zmniejszonych" ze dzbany zaznaczaly to jak małpy to już wina po ich stronie. Jak urzędnik wszystko kontroluje to źle jak wierzy ludowi
@roszej: następny paranoik. Urzędnik pytał o tablice zmniejszone zapewne dlatego żeby się dowiedzieć przy pojeździe amerykańskim jakie ma miejsce na tablice czy podłużne czy zmniejszone czy może kwadrat i podłużna.
@provotor: wzór wniosku wzorem wniosku a i tak każdy urząd ma swój rodzaj wniosku. W moim urzędzie nadal jest wzór wniosku na którym rejestrowałem pierwsze auto w 2007 roku. Mało Który urząd korzysta z tych z rozporządzenia. A co do pytania o tablicę to rejestrowałem kilkanaście i nigdy nikt o to nie pytał.
No ja mam małe tablice i nic nie podpisywałem. Więc na Twoim miejscu wstrzymałbym się z tą uwagą, że totalnie żaden urzędnik by ich nie wydał bez oświadczenia, bo zwyczajnie bzdurzysz z d--y i nieprawdziwie, a pelikany plusują.
@marek-kalka No cóż, to oznacza, że twój urzędnik był niedouczony i nie stosował się do przepisów, które go obowiązują - te cytowane powyżej. Zapewne też beknie za to.
@roszej: pisałeś, ze ktoś pisał na wykopie jakie chce tablice to wyjaśniłem ci w jakim celu to robił (problemy aut amerykańskich). To się jeszcze nie spotkałem z wnioskiem nie dostosowanym do rozporządzenia, jest to co najmniej niepoprawne no chyba, ze zmiany były kosmetyczne ale nie w tym przypadku. Tak czy inaczej artykuł na spiderswebie jest bzdurny mozna go porównać do moich słów "dobrego dziennikarza można zastąpić nieskończoną ilością stażystów".
@pogop: Spoko, de iure pewnie tak jest, ale nijak ma się do tego co napisałeś podkreślając, że żaden urzędnik by takich tablic nie wydał bez oświadczenia. Śledziłem temat i często przewijają się komentarze ludzi którym wydano tablice bez oświadczenia i już po fakcie dowiadują się o istnieniu tegoż.
No i w takim przypadku jakbym teraz dostał do podpisania oświadczenie pod odpowiedzialnością karną, to nie wiem z jakiej paki miałbym je
@marek-kalka: no to twój przypadek jest dość specyficzny o ile nie masz zmniejszonego miejsca na tablicę. Szczerze mówiąc to jestem zaskoczony niekompetencją w twoim urzędzie.
@pogop: no i niech gnoją dzbanów. Żeby chociaż te tablice jakoś fajnie wyglądały, a wyglądają durnowato, szczególnie, że nawet do importowanych bryk nie pasuja wymiarem... Ale janusz musi przyszpanować xD
@budus2: czyli co? Prawo działa wstecz? Wydali mu tablice to niech mu zostawią, a teraz zmienią przepisy, przecież to wychodzi niekompetencja urzędników a nie. Mi koło ciula to lata, może im nie pasować to ich auto XD
#powodz twarze nieskalane myśleniem XD I niech nikt nie pisze że obawiali się niskich odszkodowań. Hasła są jasne, żadnych zbiorników nigdzie w Kotlinie Kłodzkiej! Nie ma nigdzie haseł "chcemy godnych odszkodowań lub nowych domów"
Tak napisał #zlomnik w artykule. Tymczasem pomijana jest pewna bardzo ważna kwestia. Żeby dostać takie tablice do zwykłego auta, trzeba było po prostu skłamać przed urzędnikiem i to na piśmie, i się jeszcze pod tym podpisać. Trzeba było bowiem złożyć oświadczenie, że ma się zmniejszone miejsce na tablicę rejestracyjną. Czy kłamstwo w urzędzie jest spoko? No zdecydowanie nie jest. Błędem urzędników było tylko to, że nie przewidzieli, że znaczna część nabywców nowych tablic okaże się być debilami. XD
#oswiadczenie #samochody #motoryzacja #polska #tablicerejestracyjne
@budus2: w pełni się zgadzam, choćby taka piąta gwiazdka przyznawana za elektroniczne niańki
Ogólnie to świadomy konsument przy wyborze auta patrzy na testy amerykańskie, tam wg mnie mają dużo lepsza procedurę.
Komentarz usunięty przez moderatora
Najlepiej tych co wzięli małe tablice od razu ukrzyżować a co tam.
@pogop: No ja mam małe tablice i nic nie podpisywałem. Więc na Twoim
A co do pytania o tablicę to rejestrowałem kilkanaście i nigdy nikt o to nie pytał.
@marek-kalka No cóż, to oznacza, że twój urzędnik był niedouczony i nie stosował się do przepisów, które go obowiązują - te cytowane powyżej. Zapewne też beknie za to.
No i w takim przypadku jakbym teraz dostał do podpisania oświadczenie pod odpowiedzialnością karną, to nie wiem z jakiej paki miałbym je
Komentarz usunięty przez moderatora
@budus2: czyli co? Prawo działa wstecz? Wydali mu tablice to niech mu zostawią, a teraz zmienią przepisy, przecież to wychodzi niekompetencja urzędników a nie. Mi koło ciula to lata, może im nie pasować to ich auto XD