Wpis z mikrobloga

Czy tylko ja uważam #kler za kiepski film który swoim poziomem jest taki 'wspaniały' jak katolicyzm (chociaż bez przesady… ciut lepszy, bo nie porównujmy tego do gwałtów na dzieciach, wymuszania pieniędzy i wchodzenia z butami do życia prywatnego)?

I uprzedzając zarzuty, tak film widziałem (w środę…bo taniej…), czułem się jakbym oglądał rozszerzoną zapowiedź i ogólnie z seansu wyszedłem wkurzony bo film był kiepski (dosłownie tylko jeden zwrot akcji mogę uważać za dobry), ale nie dlatego że większość która filmu nie widziała uważa go za kaszanę bo atakuje "święty kościół katolicki, naszą matkę".
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach