Wpis z mikrobloga

Marian: Ja tylko chciałem formalnie zawiadomić, że wstąpiłem na drogę sądową przeciwko państwu, z powództwa cywilnego!
Halina: Jezus Maria! Znowu śpiewał o prezydencie?
Marian: Tym razem jeszcze gorzej!
Halina: O Papieżu?
Marian: Nie! Jeszcze gorzej! Tym razem jego pieśń obraziła bezpośrednio moją skromną osobę!
Halina: Ale... co on o panu śpiewał?
Marian: Niech pani posłucha:

Siekiera, motyka, baba goła
Marian Paździoch to pierdoła
Siekiera, motyka, bum, cyk-cyk
Marian Paździoch stary pryk
Siekiera, motyka, smętna bajka
U Paździocha miętka fajka
Siekiera, motyka, małpi wuj
Marian Paździoch to jest...

I tu pada niecenzuralne, ale rymujące się słowo na "ch", którego - ze względu na późną porę - pozwolę sobie nie zacytować.

#seriale #heheszki