Wpis z mikrobloga

Dzień jedenasty - 11/30.

Jedzenie:
Śniadanie - jajecznica na maśle klarowanym, kabanos i pół sera camembert, ketobułeczka 34B, 59T, 3W
Obiad - karkówka na maśle klarowanym, pomidor, ketobułeczka 58B, 62T, 8W
Kolacja - ketobułeczka z dwoma łyżkami masła orzechowego 10B, 16T, 3W

Kalorie - 1724 kcal
102B, 137T, 13W

Chyba dużo białka biorę? Może powinienem zjechać poniżej 100g dziennie czy jest OK?

Bonus dziś - drink 300ml wody + pół łyżki soli + 2 łyżki octu jabłkowego + limonka (9W)

Siłownia:
Dziś przerwa.

Samopoczucie, zdrowie i inne
Dziś mogę ująć to jednym słowem - zmęczenie. Tak zmęczony chyba jeszcze nie byłem, nie miałem ochoty na nic, ciężko mi było się skupić na pracy. Chyba wszedłem w fazę dołu energetycznego.

Standardowo - Jakieś pytania, sugestie itp. śmiało piszcie. Jeśli się podobało i chcesz czytać więcej, obserwuj tag #tehwinnaketo lub na czarno jeśli nie chcesz tego widzieć.

#keto #mirkokoksy #mikrokoksy #dieta
  • 16
@iamtehwin: Szpinak, brokuły, sałata, cukinia, szparagi, brukselka za jakiś czas nie będziesz mógł już patrzeć na mięso. Dr. Eric Berg sugeruje codzienne jedzenie kiszonek ogórki/kapusta myślę, że warto go obserwować na YT/FB.
@iamtehwin: Białka wydaje się być ok. Zasada jest taka że ok 1,5-2g na beztłuszczową masę ciała gdy ćwiczysz.
Też według mnie za mało kalorii. Ja teraz na keto (6 dni) jem co najmniej 2200 kcal i ok 2600-2800 kcal w dni jak nie jadę rowerem do pracy. Z kalkulatora http://olalalchf.pl/kalkulator/ wychodzi mi 2200 kcal przy trybie siedzącym.
Z twojej diety wymienił by część tych bułeczek na warzywa. Ja dziś pierwszy raz
@wwwooo: Kalorie potrzebne do utrzymania wagi: 2065

Dlatego jem 1800 kcal i odejmuje od tego siłownię, a w dni nie treningowe jem mniej. Dieta dietą, ale tu chodzi przede wszystkim o deficyt kaloryczny.

Bułeczki zrobiłem raz i najwyżej powtórzę robienie ich, ale jako dodatek do np. smalcu rano na śniadanie.

Dzięki za info co do białek, a warzywa dorzucę, jak napisałem wyżej :)
@iamtehwin: Ja na twoim miejscu jednak bym podbił kaloryczność do czasu aż się nie zaadaptujesz, teraz organizm jest osłabiony adaptacją + siłownią. Zresztą organizm sam Ci daję znać zmęczeniem, że nie ma lekko. Teraz w dodatku robi się sezon na przeziębienia, po co ryzykować chorobą.

Nie czujesz się głodny w ciągu dnia?
@pendeho: A nie możesz po prostu napisać o co chodzi? Nie bardzo wiem do czego zmierzasz. Nie sądzę, żeby ktokolwiek miał sobie zrobić krzywdę jedząc parę dni do syta. Może rzuć jakimś konkretnym linkiem, bo nie doszukałam się niczego konkretnego. Chyba, że się nie zrozumieliśmy - przez nie liczenie kalorii mam nadal w domniemaniu liczenie B/T/W.
@Kaska_Maryska: jedzenie do syta nie działa i każdego tak samo, może Twój organizm tak reaguje że osiągnięcie sytości nie przekracza Twojej założonej kaloryki czy tam ustalonych proporcji białka węgli tłuszczy. Znam osoby którym trudno przekroczyć 2500kcal a inni potrafią dobić do 10000kcal. Najlepiej obserwować swój organizm i dostosowywać dietę według obserwacji.