Wpis z mikrobloga

@Luntri zobacz irbis budget jak wypada, najwyżej dorzucisz jeszcze dwie dychy do interesu, jak przyjechała do mnie siostra z dzieciakami to uparła się na hostel niedaleko rynku i w sumie z Krakowa wyjechała #!$%@? bo Angole party robili, a obsługa nie potrafiła ich uspokoić. Generalnie polecam kawałek dalej od rynku, dobrze się przejść, a wszędzie blisko.
@Luntri: Ja na krakowskim wykoparty spałem w Dizzy Daisy Downtown Hostel -- za 2 noce w dwuosobowym pokoju z podwójnym łóżkiem i łazienką zapłaciłem razem 214,70pln.
I nie, standard współczesny a nie głęboki PRL. ( ͡° ͜ʖ ͡°)