Wpis z mikrobloga

@shoterxD wierzę w Boga , ale żyje też według mojej zasady zyj i daj żyć innym , szkoda trochę ze nadal zmuszają do wyboru własnej wiary, drogi, nie wiem jak to nazwać więc sam sobie nazwij ( ͡º ͜ʖ͡º)

Ale ja twoim miejscu, wolę godzinę w bibliotece nad książką niż bezcelowe tracenie czasu na głupotę jaką jest wpajanje wiary na siłę.

To się czuje, czy się wierzy
@invisibleborder chyba tylko w świecie pewnej grupy ludzi, w normalnym otoczenie się zmienia w miarę potrzeb.

Wątpię że decyzja o nie chodzeniu na religię kogoś teraz przejmuje, idzie lub nie, nagonka robi coraz większa A kulminacja nastąpi po ogłoszeniu statystyk pedofilów w polskich parafiach, na świecie to już codzienność w informacjach, u nas będzie to miało ogromny wpływ na wszystko, każdy zasługuje na własny wybór A religia w szkołach to zbędne zabieranie
@invisibleborder Absolutnie nie musi być na końcu lub początku. To tylko miły gest wobec tych, którzy nie chodzą na nią. Religia wpisuje się w ramowy plan nauczania. Jeżeli katecheta się na to nie zgodzi, a dyrekcja tak zrobi wbrew jego woli, to wykona on telefon do wydziału katechetycznego swojej kurii, przyjdzie jakiś ksiądz ubrany w garniak, rzuci pismo dyrektorowi na stół i religia będzie nawet w środku planu. Takie jest prawo.
@meres: nieprawda, jest ustawa na to, dawno sprawdzone w bojach.

Praktyka ta narusza zasady organizacji lekcji religii zapisane w Rozporządzeniu Ministra Edukacji Narodowej z dnia 14 kwietnia 1992 roku w sprawie warunków i sposobu organizowania nauki religii w publicznych przedszkolach i szkołach. (Dz. U. z dnia 24 kwietnia 1992 r. z późn. zm.) § 1. 1. ust. 3 „Uczestniczenie lub nieuczestniczenie w przedszkolnej albo szkolnej nauce religii lub etyki nie może