Wpis z mikrobloga

@aqualioss: @fairbairn: noworodki są zawsze brzydkie. Ja za pół roku swojego zobaczę, już jestem przygotowana xd na szczęście to w miarę szybko mija i już niemowlaki mogą być ładne (jeśli mają po kim, bo sorry, ale dziecko z definicji ładne być nie musi).


@savanna: nieprawda :D urodziłam syna 1,5 tygodnia temu i był piękny od pierwszego dnia:D ale rodziłam go bardzo szybko, więc nie był wymęczony.
  • Odpowiedz
@agaja: co masz na myśli? W sensie, że zbyt ładny to problem? Serio pytam¯\(ツ)_/¯

@ladyoutwalking: może dla matki dzieci są ładniejsze, nie wiem ¯\
(ツ)_/¯ ja jednak nigdy ładnego nie widziałam, zawsze są czerwone, wyglądają jak małpki i mają kiepską skórę (natomiast rozumiem, dlaczego tak jest i mi to nie przeszkadza, ot, biologia).
  • Odpowiedz
@savanna: wiesz co..moze nie tyle problem tak doslownie, ale powoduje pewne sytuacje, ktore w wiekszej ilosci sa ucizaliwe.

Nie to, ze sie chwale, ale nam mlody wyszedl wyjątkowo jakos ladny. Serio.
Juz jako noworodek byl uroczy i sliczny. Sami bylismy zaskoczeni, bo nawet na zdjeciach z sali porodowej, jak zawiniety juz lezal,to wygladal jak paczus w maselku. A spodziewalismy sie czerwonego ziiemniora, jak wiekszosc :D
I nie to, ze zapatrzeni rodzice, tylko slyszelismy to od wielu osob ( w tym takich, o ktorych wiem, ze nie lubia dzieci - ale jak slyszesz "ej bo ja uwazam, ze dzieci sa paskudne, ale to twojej to takie jest serio ladne" to wiesz, ze cos sie dzieje:P).
Potem zrobil sie z niego rozkoszny niemowlaczek i jest jak z obrazka aniolek slodki.I ja jako matko wiem, ze moe byc nieobiektywna :P ale to od
  • Odpowiedz