Wpis z mikrobloga

@anal_gazy: ja to bardziej widzę jak wyśmianie jego wyznawców, bo sorry, choroba chorobą, ale fakt jest faktem - zdrowo na umyśle pan kukaracza nie ma.

I to jest idol dzieciarni.

Dorzucę propozycję kolejnego idola - GG Allin.
  • Odpowiedz
@mister_pink: jeżeli ten osobnik jest rzeczywiście chory, to z automatu świadczy o tym, że neuropa nie ma żadnych skrupułow w wykorzystywaniu chorego psychicznie dla własnych celów. Więcej krzywdy sprawia popieranie jego choroby w jej rozwoju, aniżeli krytykowanie jego zachowania, ponieważ utwierdza się taką osobę w przekonaniach, że jego psychozy są słuszne i nieszkodliwe. A potem wpadnie taki z kałachem do kościoła i zacznie strzelać do wszystkich, winiąc ich za swój
  • Odpowiedz
@Helsantonio_Montes:

mnie to bardziej niepokoi, że dla kogoś chory psychicznie człowiek może być jakiś autorytetem

A dlaczego ktoś z zaburzeniem psychicznym (np. Trump - germofob) miałby nie być autorytetem? Kolega przybywa ze średniowiecza?
  • Odpowiedz
Nie jest tajemnicą że dla prawactwa nauka to zbędne lewactwo,


@KochanekAdmina: jestem prawakiem i jaram się paleontologią(hobbistycznie, ale jednak), typowa generalicja XD

Do tego osobnik który z dużym prawdopodobieństwem lubuje się w klimatach wypożyczania współmałżonk


@50HerbatGreya: #!$%@? XD
  • Odpowiedz
@Trajforce:

typowa generalicja XD

bo język nie działa tak jak matematyka że mamy kwantyfikator duży i mały, pisząc o tym że dla x mamy y to w mowie potocznej rozumiemy to raczej w sposób "wybierając losowego przedstawiciela z grupy jest duże prawdopodobieństwo że trafimy u niego na cechę y", natomiast nie w sposób "nie istnieje osoba w grupie x niewykazująca cechy y"; przykład - "w zatorowości płucnej występuje duszność" oznacza
  • Odpowiedz
@waldenstrom: Jeszcze gdy chodziłem do podstawówki, to był tam taki Paweł, i ja jechałem na rowerze, i go spotkałem, i potem jeszcze pojechałem do biedronki na lody, i po drodze do domu wtedy jeszcze, już do domu pojechałem
  • Odpowiedz
@50HerbatGreya:
wyjaśnijmy sobie jedną rzecz:
konserwatyści w wielu przypadkach są przeciwko wolności - chcą narzucić konserwatyzm i zabronić tego co nie ma korzeni w tradycji, często religii. chcą odebrać możliwość wyboru która jest podstawą wolności. konserwatyści walczą z homo środowiskiem chcąc narzucić tylko ich model wizji społeczeństwa, środowiska LGBT nie walczą ze środowiskami hetero a jedynie walczą o to aby żyć normalnie i nie ukrywać się ze swoją orientacja i cieszyć się wolnością jak inni (a prawo w wielu kwestiach ich dyskryminuje, co by w wielu przypadkach nie miało miejsca gdyby były zalegalizowane związki partnerskie)
LGBT czy ogólnie środowiska liberalne są za wyborem, konserwatyści za odebraniem możliwości wyboru, czyli tym samym za ograniczeniem wolności.
Skowyt konserwatystów o środowiska LGBT przypomina skowyt białych w USA swojego czasu że czarni nie chcą już niewolnikami w łańcuchach i pracować za jedzenie i schronienie. Widać dla wielu konserwatystów (bo nie wszystkich, są tam tez ludzie w miarę normalni) odebranie im wolności następuje już przez doprowadzenie do sytuacji, że inni mają wolność i chcążuyć po swojemu nikomu nie przeszkadzając.
Ale przecież dla wielu konserwatystów wolność obyczajowa to marksizm obyczajowy a
nietakszybko - @50HerbatGreya: 
wyjaśnijmy sobie jedną rzecz:
konserwatyści w wielu...

źródło: comment_gUu4ACTbu9ei78v1qRRlpqYOLg7Sgza6.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
@anal_gazy: A wyśmiewanie czyjejś religii nie jest szczytem żenady, ignorancji i debilizmu?
Bycie chorym nie jest usprawiedliwieniem do zachowania się jak #!$%@?, a to właśnie robi Lakuracza i jego pseudowyznawcy.
  • Odpowiedz