#anonimowemirkowyznania Mam taki ból dupy i nie wiem czy slusznie. Nie moge przestac o tym myslec. Spotkalem swoja bylą ostatnio. Moze byla to za duze slowo bo bylismy w zwiazku 3 miesiace, ja zerwalem. Mialem dosyc tej jej niesmialosci, durnych zartow i braku seksu. Ciagla wymowka bo ona sie boi niebieskich bo jakis jej kiedys #!$%@?. Chcialem pewnej siebie, przebojowej kobiety. W sobote widzialem ją w pizzerii. Ona mnie nie bo siedzialem na kanapach plecami do niej a przyszedlem szybciej od niej. Watpie ze po czubku glowy mnie poznala. Byla ze znajomymi i ciagle rozesmiana. Ona wlasciwie ciagle zartowala, nakrecala rozmowe. No i #!$%@? mnie strzelil bo chyba mogla sie tak zachowywac bedac ze mna. Myslalem ze ona jest jakas ofiara losu a mija rok od zerwania i juz wielka krolowa sceny. Czuje sie oszukany bo udawala przede mna jakas niesmiala kretynke a wcale taka nie jest. #zwiazki #logikarozowychpaskow #rozowepaski
@AnonimoweMirkoWyznania: co w ogole iks de no zerwales, dostala feedback, ze cos robi nie tak i ze moze warto byloby sie otworzyc, to zaczela sie zmieniac i tyle. W sumie dobrze, ze uwolniles dziewczyne od siebie, bo skoro ktos ja pobil to miala prawo zle sie czuc i miec traume, a ty tego nie potrafiles uszanowac. Jakby ci na niej zalezalo to bys poczekal.
@AnonimoweMirkoWyznania: Ty jesteś jakiś skrzywiony emocjonalnie chyba. Bóldupisz o to, że laska się zmieniła. Może właśnie przez takich jak Ty. Miała szczęście, że zerwałeś.
@AnonimoweMirkoWyznania: ty może się nie bierz w ogóle za związki z takim podejściem. 3 miesiące to jest nic, gówno, nie znasz nawet drugiej osoby po takim czasie tak naprawdę, poza tym mogła pójść po zerwaniu na terapię albo po prostu poznać kogoś kto w nią uwierzył i ją wspiera a nie tylko wymaga i nosem kręci.
@Rea_Achillea: raczej chodzi o to, że on pewnie myślał, że ona po nim bedzie rozpaczac a tu ona pełna życia i źle mu z tym. Możliwe tez, co w sumie bardziej obstawiam, że żałuje zerwania i zamiast do niej normalnie napisać czy zadzwonić to wylewa jakieś żale bo ona nie jest "nieśmiałą kretynką"
@AnonimoweMirkoWyznania: Druga sprawa, nawet jak udawała to sorry ale na ch*j drążyć temat? Nie jesteście już razem xD i tak naprawdę jak sam zauważyłeś prawie nigdy nie byliście a Ty się #!$%@? jakby Ci sprzed ołtarza uciekła. Przyznaj się ze żal Ci tylek sciska ze temat zamknięty
MeksykańskaDama: @shnitzel a to taki problem jak mu żal, odezwac sie do niej zamiast obserwowac ją z kanapy w pizzerii i wylewac żale na mirko? Poza tym to jednak byl zwiazek a skoro to byl zwiazek to naeet najkrótszy sie liczy
Mam taki ból dupy i nie wiem czy slusznie. Nie moge przestac o tym myslec.
Spotkalem swoja bylą ostatnio. Moze byla to za duze slowo bo bylismy w zwiazku 3 miesiace, ja zerwalem. Mialem dosyc tej jej niesmialosci, durnych zartow i braku seksu. Ciagla wymowka bo ona sie boi niebieskich bo jakis jej kiedys #!$%@?. Chcialem pewnej siebie, przebojowej kobiety. W sobote widzialem ją w pizzerii. Ona mnie nie bo siedzialem na kanapach plecami do niej a przyszedlem szybciej od niej. Watpie ze po czubku glowy mnie poznala. Byla ze znajomymi i ciagle rozesmiana. Ona wlasciwie ciagle zartowala, nakrecala rozmowe. No i #!$%@? mnie strzelil bo chyba mogla sie tak zachowywac bedac ze mna. Myslalem ze ona jest jakas ofiara losu a mija rok od zerwania i juz wielka krolowa sceny. Czuje sie oszukany bo udawala przede mna jakas niesmiala kretynke a wcale taka nie jest.
#zwiazki #logikarozowychpaskow #rozowepaski
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy studenckie
Komentarz usunięty przez moderatora
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua}
Tak, nasze zachowanie mocno wpływa na ludzi i to jakimi są.
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua}
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua}
Z resztą rodziny, znajomych masz normalne, zdrowe relacje?
Zaakceptował: Eugeniusz_Zua}
Zaakceptował: kptant}
Zaakceptował: kptant}