Aktywne Wpisy
![Pokojowa](https://wykop.pl/cdn/c3397992/Pokojowa_5W9NXDZjbj,q60.jpg)
Pokojowa +42
Materiał filmowy z luksusowego ukraińskiego ślubu nad włoskim jeziorem Como.
Ślub pary pochodzącej z Kijowa odbył się 10 lipca w Willi Balbiano, którą właściciele wynajmują średnio za 19 tys. euro dziennie. Jedną z par młodych okazała się Angelina Terska, która na co dzień pracuje w branży turystycznej. Kim jest pan młody, nie wiadomo. Ślub media oszacowały na 1 milion euro.
#ukraina #wojna #rosja
Ślub pary pochodzącej z Kijowa odbył się 10 lipca w Willi Balbiano, którą właściciele wynajmują średnio za 19 tys. euro dziennie. Jedną z par młodych okazała się Angelina Terska, która na co dzień pracuje w branży turystycznej. Kim jest pan młody, nie wiadomo. Ślub media oszacowały na 1 milion euro.
#ukraina #wojna #rosja
![Pokojowa - Materiał filmowy z luksusowego ukraińskiego ślubu nad włoskim jeziorem Com...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/ff9fb9f83edc896f80d7a663e7ffe6bee827b5fd2690ca25595a127d87d53d28,w150h100.jpg?author=Pokojowa&auth=76ca284dd2eccec4e52f695e4c140fb4)
![WykopX](https://wykop.pl/cdn/c0834752/8392eda7e649f71041fa56213437c4b61fc8946eb840ffe684fdec86852d0b4d,q60.gif)
WykopX +680
Majtczaki pozywają wykop na 1,5 miliona zlotych oraz oczekują ujawnienia "numerów IP i danych osób logujących się na wykopie", tymczasem pod IP serwera fundacji Freedom-24 (80.52.4.66) (freedom-24.org.pl) zasysane są nielegalne #torrenty że serwer aż się spocił
Pani Grażyno Boniecka te pornuski to tylko dla męża ściągane czy razem oglądacie? #pornopani
- MetArt-com 2024-06-22
- XXX 13 Sugar
Pani Grażyno Boniecka te pornuski to tylko dla męża ściągane czy razem oglądacie? #pornopani
- MetArt-com 2024-06-22
- XXX 13 Sugar
![WykopX - Majtczaki pozywają wykop na 1,5 miliona zlotych oraz oczekują ujawnienia "nu...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/f2aee19f6bf99a3e686a437324c4f762739fbed625e37ea91aacac96d0a7f9d9,w150.jpg)
źródło: temp_file5064520341465804749
Pobierz
Nie mam z kim o tym pogadać, więc proszę was Mirki o rady i wskazówki. Co robić w takiej porąbanej sytuacji rodzinnej?????????
21 lat, różowy tutaj. Moi rodzice prowadzili firmę gastronomiczną kiedy się urodziłam. Mam jeszcze dwójkę starszych braci i siostrę.
Różnica wieku między nami to dwanaście lat. Kiedy się urodziłam rodzice oddali mnie pod opiekę dziadkom, żeby prowadzić firmę.
Z tym, że naprawdę mnie oddali. Mam na myśli to że mnie nie odwiedzali, nie dzwonili i ogólnie się mną nie interesowali. Chore jest to, że wszyscy mieszkamy w jednym mieście i mamy do siebie nie całe 10 minut drogi.
Przez okres dzieciństwa nie miałam z nimi praktycznie kontaktu. Jeśli już się widzieliśmy to nie traktowali mnie ciepło, nie rozmawiali ze mną po za jakimiś formami grzecznościowymi. Bywało tak, że nie miałam z nimi styczności przez kilka tygodni. W podobny sposób zachowywało się rodzeństwo. Byłam po prostu odrzucona.
Nawet po śmierci dziadka nie przyłożyli się bardziej do rodzicielstwa. Z tego co wiem, nie dokładali się nawet dziadkom do mojego utrzymania. Nigdy od nich nic nie dostawałam w przeciwieństwie do mojego rodzeństwa. W okresie nastoletnim tylko się kłóciliśmy. Kiedy ich pytałam, zarzucałam im błędy, czy mówiłam jak jest zawsze obracali całą winę na mnie lub po prostu mnie zlewali. W końcu jakoś się z tym pogodziłam i przestałam szukać z nimi kontaktu. Wtedy ofc ta relacja się poprawiła, bo w końcu się nie czepiałam.
W między czasie pogorszyła się sytuacja finansowa moja i babci. Oczywiście też nie pomogli, a oboje pracują i nie mają od wielu lat nikogo na utrzymaniu. Tak samo było z wszystkimi wyjazdami, zbiórkami w szkole potem prawkiem i studiami. Nie dołożyli ani grosza, nie interesowali się. Czasami nawet obgadywali mnie do rodzeństwa.
Poradziłam sobie z tym sama, teraz już nie brakuje nam pieniędzy bo pracuje i dobrze mi idzie. Jednak kiedy nie mogłam znaleźć pracy, zamiast mi pomóc.. Obgadywali mnie i krzywo patrzyli. Kontakty z nimi mam praktycznie nijakie, kiedy się widzimy w sklepie czy gdzieś nawet nie rozmawiamy. Tylko się witamy i nic więcej. Nie składają mi życzeń na urodziny, nie zapraszają na święta. Jednak w rozmowie ze mną są mili jakby nigdy nic i zawsze grają pomocnych. Teraz układam sobie życie i strasznie męczy mnie ten bałagan w relacjach z nimi. Nie wiem czy mam ich totalnie olewać, odciąć się czy może wybaczyć i po prostu żyć.
W zeszły weekend byłam z niebieskim na urodzinach wujka gdzie byli również rodzice i rodzeństwo. Nie czułam z nimi więzi, nawet nie chcieli poznać mojego niebieskiego. Po prostu rozmawialiśmy ze sobą jak dalsza rodzina. Jestem tak w tym pogubiona i mam wieli żal, że nie wiem co w tej sytuacji powinnam zrobić, jak z nimi postępować..
Proszę o rady, co byście zrobili na moim miejscu?
#rodzina #zwiazki #rodzice
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy dla młodzieży
Komentarz usunięty przez autora
Jeśli ci zależy
Tzn któryś bachor zaciazyl i urodzil
Rodzice uznali dziecko
Dali na wychowanie do dziadków
Zamotalem wypowiedź ale jeśli masz IQ powyżej 30 to zrozumiesz
Jedno jest pewne: op to pedal
A to czy pisze prawdę, już nie
@franzie: Ma trójkę rodzeństwa, może między nią, a drugim najmłodszym taka różnica.
Ciekawe czemu się tak od ciebie odcięli jak od obcego. Ja bym tu obstawiała skok w bok mamy i ich decyzje od odcięcia się od "brzydkiej przeszłości" bo innego przypadku nie jestem w stanie rozumieć. Jak małżeństwo może oddać jedno ze swoich dzieci pod opiekę dziadkom od tak po prostu i nie utrzymywać kontaktu. Normalna kochająca się rodzina oddaje jedno z dzieci. Szok normalnie.