Mirki po kilku miesiącach picie mate zdecydowałem się kupić yerbomos, żeby mieć jak pić w drodze do i z pracy. Co robię źle? Nalewam wody, wsypuję zielsko do tego naczynka u góry i... chcę siorbać ale ch... nie leci nic albo leci jakąś marną stróżką a nie tak jak z prawdziwej bombilli. Jakaś lipa. Poradzicie coś?
@karmajkel-nowak: Kupiłem też to kiedyś. Badziew straszny. Nie dość, że śmierdziało z tego plastikiem, zapach ten przechodził do smaku yerby też. U mnie akurat nawet dobrze leciało, ale przez ten smak plastiku po dwóch dniach zrezygnowałem.
@karmajkel-nowak: to może masz jakąś bardzo pylastą yerbę? Albo po prostu jakiś kiepski egzemplarz Ci się trafił, sam nie mam yerbomosu ale akurat na to ludzie rzadko narzekają ¯\_(ツ)_/¯
@ranunculus: dobra, do tego trzeba nasypać na prawdę mało zielska. Dwie góra trzy łyżki. Teraz leci spoko. Chyba to sobie zostawię w szafie jako zbieracz kurzu.
@qbranchmaster1: przetyrałem swój w długiej podróży i już nie ma zapachu. Ostatnio wolę go używać w pracy zamiast tykwy, bo pół litra wody wchodzi na raz i nie trzeba do kuchni często biegać
@karmajkel-nowak: A powietrze wciągasz? Może jest nieszczelny, jeśli leci powietrze. Jak się całkiem zatkał, to może być wina plastikowej "bombilki" u góry. Wtedy trzeba zmienić yerbę na grubiej ciętą :)
Generalnie chwilowo jeszcze yerbomosy to bardzo wiele prototypów i nic nie przebije naczynka i rury ¯\_(ツ)_/¯
@karmajkel-nowak: Mam wciąż w domu taki yerbomos, ale 2 dni temu zgubiła mi się do niego rurka( ͡°͜ʖ͡°), ogólnie nie nadaje się do picia yerb z pyłem, można jedynie z niego pić Despalady, dodatkowo trzeba uważać, aby nie nasypać dużo suszu. Miałem też taki problem, iż drobinki suszu wpadały mi do środka (jak się sypie to jest też otwór na dół i jak sypałem, to
@DobreZielePL: Ot i może nieszczelne. Dziś podejmę kolejna próbę. Problem chyba dobrze zdiagnozowany, bo faktycznie wciągam napar wraz z powietrzem i jest przy tym dość wyraźne "bulgotanie".
Mirki po kilku miesiącach picie mate zdecydowałem się kupić yerbomos, żeby mieć jak pić w drodze do i z pracy. Co robię źle?
Nalewam wody, wsypuję zielsko do tego naczynka u góry i... chcę siorbać ale ch... nie leci nic albo leci jakąś marną stróżką a nie tak jak z prawdziwej bombilli. Jakaś lipa. Poradzicie coś?
Nalej wody do yerbomosu i zobacz czy ciągnie kiedy nie ma wsypanej yerby
Generalnie chwilowo jeszcze yerbomosy to bardzo wiele prototypów i nic nie przebije naczynka i rury ¯\_(ツ)_/¯
Mam wciąż w domu taki yerbomos, ale 2 dni temu zgubiła mi się do niego rurka( ͡° ͜ʖ ͡°), ogólnie nie nadaje się do picia yerb z pyłem, można jedynie z niego pić Despalady, dodatkowo trzeba uważać, aby nie nasypać dużo suszu. Miałem też taki problem, iż drobinki suszu wpadały mi do środka (jak się sypie to jest też otwór na dół i jak sypałem, to