Wpis z mikrobloga

@kabarto: Nie rozumiem tego fenomenu potrzeby pomocy/pomagania. Owszem są sytuacje gdzie komuś się noga mocno powinie i potrzebuje wsparcia.
Jednak najczęściej słyszę o potrzebach w:
- znalezieniu pracy
- przenocowania / znalezienia mieszkania
- pożyczenia kasy
- załatwieniu czegoś
  • Odpowiedz
@kabarto: prawdziwe, mieszkam za granicą już ponad 3 lata i niestety Polacy na emigracji to rak niesamowity. Nie mówię tu o wyjątkach, bo znam wiele spoko osób, ale bardzo dużo jest tu typowych karyn i sebixów, którzy psują opinię porządnym Polakom. Jest też cała masa oszustów i Polacy rzadko kiedy trzymają się razem w przeciwieństwie do innych mniejszości. Szkoda...
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@Awganowicz: a co jak ktoś wyjeżdża z gowno roboty?w Polsce robik za minimalna za ostatni hajs pojechal za granice i ma problem. To też nie należy mu pomagać :p? Czy może z minimalnej mial 15 lat odkładać po 26zl na pokój xD?
  • Odpowiedz
@kabarto: ja kiedyś w Niemczech pomagałem ludziom mieszkanie ogarnąć. Socjalne (dużo łażenia i papierów) jak i prywatnie. Nie chciałem za to pieniędzy ale koleżeństwa tym bardziej że z większością tych ludzi dobrze się dogadywałem. Skończyło się tym że mnie nikt na parapetówę zaprosił a jak kiedyś zadzwoniłem do jednego czy by się ze mną nie przejechał po sofę to powiedział że w PL na urlopie jest. Szkoda że go 3
  • Odpowiedz