Wpis z mikrobloga

Jeden z dwóch obrazów Beksińskiego, które tak dogłębnie mnie poruszył. Inne były ładne, ale ten miał jakieś przesłanie.
Tym bardziej. że jeszcze przed wizytą pałacyku w Parku Oliwskim, gdzie była ekspozycja prac Beksińskiego, czytałem pewną książkę, chyba "Amerykańscy Bogowie" Gaimana. Do końca nie pamiętam. W każdym razie utwkił mi w pamięci pewien fragment. Główni bohaterowie poruszali się piechotą (????) po jakiejś autostradzie, a że zbliżała się noc, to postanowili zejść z autostrady i trochę odpocząć. Zauważyli ognisko, gdzie spotkali innych samotnych podróżników, porozmawiali przez chwilę, wysłuchali żali, że tamci podróżują samotnie, nikogo nie ma w pobliżu, i co to za szczęście spotkać kogoś nowego.
Bohaterowie, po mile spędzonym czasie wyruszyli w dalszą drogę, by po kilkudziesięciu metrach spotkać kolejnych samotnych podróżników przy samotnym ognisku, którzy żalili się także na samotność i znój podróży. I tak co jakiś czas, kolejne ognisko.
#beksinski #ksiazki chyba #gaiman
Chrystus - Jeden z dwóch obrazów Beksińskiego, które tak dogłębnie mnie poruszył. Inn...

źródło: comment_47nXruhw88YBxUpocEIdRpjNdVPYNb8u.jpg

Pobierz
  • 4