Wpis z mikrobloga

@wyssky rozszerzenie z matmy mozesz napisac na 5% i nie uwalisz matury bo to tylko dodatkowe jest. Jesli oczywiscie zdasz inne podstawowe ;)
Ale z reguly ludzie staraja sie matury rozszerzone pisac lepiej zeby miec pozniej wiecej punktow. Co wiaze sie z przeznaczeniem duzej ilosci czasu oraz organizacji
@wyssky: typie, bez problemu zdasz jeśli teraz chodząc na matme rozszerzona i masz minimum 3. W sensie, wystarczy ze ogarniasz podstawy typu trygonometria, funkcje kwadratowe, znajdywanie ekstremów, pochodne, ciągi i granice. No a na prawdopodobieństwo #!$%@? jajca, jestem na magisterskich fizyki i wciąż nie umiem XD
@Semargl: uczę ludzi m.in. do matury od X lat, generalnie wśród nauczycieli matematyki jest konsensus, statystyki też mówią same za siebie, a dodatkowo nie chce mi się kopać z koniem
@kolnay1: ja patrze zupełnie inaczej, nigdy nikogo nie uczyłem, a wiedzę mam dość bogata i znam wszelkiego rodzaju chwyty by zadania z „rozszerzenia” zrobić. Szczególnie ze większość materiału z rozszerzenia to podstawa pierwszych dwóch semestrów na moich studiach ( ͡° ͜ʖ ͡°)- dla mnie serio to jest łatwe i wydaje mi się ze jak ktoś w miarę ogarnia to się nauczy w
@Semargl: to pogadaj z kimś kto uczy matmy. Tegoroczna matura była wredna, bo liczby były takie, że źle się liczyło te zadania. Zwykle na rozszerzeniu są góra 2 zadania tego typu, w tym roku wszystkie takie były. Spróbuj sobie je faktycznie przeliczyć od początku do końca z zegarkiem w ręku, może tak sobie uzmysłowisz co z nią było nie tak.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@kolnay1: @Semargl: @wyssky: kuźwa w parę miechów można się przycisnac i zdać. Tylko najważniejsze są chęci i nauka na własną rękę. Ja spiprzylem, bo robiłem tylko to co było na lekcjach i okazało się w marcu/kwietniu, że jesteśmy w ciul do tyłu i niewiele wiem. Ostro przycisnalem się jedynie miesiąc i dostałem tylko 58%. Dlatego nawal teraz. Wszystkie zadania ze zbioru który jest na lekcjach oraz zbiór kiełbasy czy