Wpis z mikrobloga

  • 0
Ja pitole, nie wierze że znajdują się tacy, którzy nawet grupkę znajomych z pracy będą wychowywać i umoralniać BO ONI NA MIEJSCU TEJ DZIEWCZYNY... ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
czy prowincjonalny rodowód


@zaqwsxdsa:
Nie musisz się zadręczać, to żaden wstyd że jesteś ze wsi, gorsze jest to że wieje wiochą z twojego rozumowania i reakcji ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
Szkła w okularach nie są odpowiednim przedmiotem do zatapiania w galaretce


@giovan-a:
Ale co, powłoki jakieś są antyrefleksyjne co się w cukrach/ciepłej wodzie rozpuszczajo?
  • Odpowiedz
@Kazorek: Okulary to spory wydatek. Nie bez powodu trzyma się je w specjalnym etui, stosuje się odpowiednie płyny, ściereczki, chucha się na nie i dmucha. Właściciel chce, żeby jak najdłużej zachowały swój wygląd i właściwości, bo zwykle mają służyć lata. Więc jakakolwiek zabawa z nimi jest ryzykowna i po prostu chamska.
  • Odpowiedz
@zarxrock: ja p------ę, aż sobie wyobraziłem bandę "śmieszków" zaaferowanych i podnieconych na myśl, jakiego to FIGLA WYWINĄ KOLEŻANCE. "Hehe kojarzycie serial The Office? Był tam dobry ŻART z galaretką, zróbmy to Paulinie, będzie beka xdddddddddd".

Żałosne.
  • Odpowiedz
@giovan-a Ogólnie to jest rzecz motzno osobista. Dla mnie - okularnika - to przekroczenie granicy. Tym bardziej, że na okularach są powłoki i cholera wie jak to się zachowa w kwaśnym, słodkim i gorącym środowisku. Chyba, że kolega śmieszek potraktował okulary jak kiwi i zalał zimną galaretką. To pozostaje tylko kwaśne i słodkie środowisko. @zarxrock wołaj co na to koleżanka i okulary. Bo że Ty masz bekę i będziesz się
  • Odpowiedz
@zarxrock: Chodzi o to, że koleżanka, że obcemu nie, że to heheszki grupowe, że wszyscy jesteście zgrani, że sobie śmieszki robicie bo taka tradycja? No czytałem już wcześniej. :) Chciałem dodać do dyskusji, że są rzeczy i rzeczy. Są służbowe i osobiste. Są rzeczy, których dotykanie i nawet zniszczenie to luz i takie, których się tykać nie powinno. IMO okulary to jedna z rzeczy, które mają wygrawerowane między wierszami "K---a!
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@worm_nimda: tak jak mówiłem - śmiała się, a jedyną "szkodą" jest zapach agrestu.

Też mam okulary, więc szkody bym nie odwalił. Tak jak ktoś pisał galaretką była wlana na zimno, a jako produkt spożywczy nie jest to nie wiadomo jaka chemią, która rozpuściłaby plastikowe okulary.
  • Odpowiedz