Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Moja mama ma do mnie pretensje ze z nia malo rozmawiam i wole gadac z ludzmi przez internet. To w sumie dziwne bo przez cale moje zycie rozmawiala ze mna tylko o mojej szkole. Chociaz i tak jestem wdzieczna ze pytala bo ojciec np. wcale ze mna nie gadal. Wydawal polecenia albo pytal czy posprzatalam. I tak mi sie przypomniala jedna historia z dziecinstwa ktora mysle ze miala duzy wplyw na to ze z rodzicami gadam jak z sasiadami czyli o niczym.
Jak bylam w podstawowce i mialam 9-10 lat to wpadlam na pomysl ze zeswatam swoja kolezanke z kolega. Ona byla niesmiala i jakos nie szlo jej gadanie z chlopakami a wiem ze kolega Andrzej jej sie bardzo podobal. Pomysl byl kretynski no ale mialam 9 lat :/
Zrobilam cos w rodzaju laurki w ktorej napisalam ze on mi sie podoba. Ale umiescilam cos jeszcze bardziej durnego mianowicie napisalam ze chce "uprawiac z toba sex". Ja nie wiedzialam co to jest seks podobnie jak moje kolezanki. Nie bylo wtedy internetu a na filmach gdzie mialo dosc do scen seksu rodzice szybko przelaczali na cos innego. Dlatego ja bylam pewna ze seks to taki pocalunek miedzy kobieta a mezczyzna xD myslalam ze taki pocalunek z jezyczkiem to jest to co nie moglam ogladac :D (oczywiscie kobieta i mezczyna byli zawsze w ubraniu). No i w tym momencie konczy sie moja historia swatki bo moja mama zobaczyla te laurke i przeczytala. Zaczela na mnie krzyczec, grozic ze powie ojcu. Ja w placz bo nie wiem co zlego zrobilam i dlaczego krzyczy. Balam sie ze jak powie ojcu to dostane lanie a dla mnie to bylo potworne za co szczerze go nienawidzilam. Matka porwala laurke i kazala przyrzec ze wiec tak nie zrobie. Wiedzialam od tamtej chwili ze na takie tematy sie nie rozmawia i nawet pozniej jak zaczelo do mnie docierac ze seks polega na czyms innym to nie pytalam o to rodzicow bo to temat tabu.
Wychowywano mnie dosyc pruderyjnie dlatego nigdy nie powiedzialam im ze bylam molestowana.
Czesto mam ochote im to wszystko powiedziec ze jakby bardziej sie przylozli do wychowania mnie to dzisiaj rozmawiala bym z nimi ale czuje ze powiedzieliby jak zwykle ze nie mam racji i wysmiali.

#rodzice #dziecinstwo #anonimowemirkowyznania

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy studenckie
  • 7
@AnonimoweMirkoWyznania czekaj, czekaj. Jak to molestowana? Stawiasz to gdzieś daleko, jakby to było nieistotne. Jak bym zimnym człowiekiem nie był, to ruszyłoby mnie molestowanie mojej córki. Może to błąd? Idź z kimś mądrym z dyplomem porozmawiaj, bo szkoda, żebyś się zmarnowala psychicznie. Mam namiary na bardzo dobrego psychologa we Wrocławiu, więc jakby co, daj znać. Trrzymaj się i trzymam kciuki. A na nasze, wykopkow mądrości uważaj, bo czasem sama wiesz, że glupoty