Aktywne Wpisy
Mega_Smieszek +435
ciemnienie +26
W byciu mamą, w zasadzie już od momentu, gdy dziecko opuściło moje ciało, najbardziej dobijające jest, że w zasadzie przestajesz się już liczyć dla innych jako istota ludzka. Od teraz nie jestes człowiekiem, tylko matką a magicznie twoje siły i zasoby stają się niewyczerpalne. Nie czujesz zmęczenia, bólu, nie musisz spać i nie chorujesz. To znaczy, czujesz i chorujesz, ale inni mają to najczęściej totalnie w dupie. I najlepsze, że najmocniej dotyka
Miejsce akcji: skrzyżowanie Dietla ze Starowiślną.
Jakiś Sebix, w morskim maluchu na krakowskich tablicach, wyjechał z pobliskiego parkingu przy bibliotece publicznej, na chodnik, a następnie postanowił dołączyć się do ruchu samochodowego. Dlatego stanął tym swoim maluchem, przy przejściu dla pieszych i czekał wraz z nami, pieszymi, na zielone. Ale nie był to cierpliwy Sebix, więc postanowił szybciej dołączyć do ruchu. Ignorując czerwone dla pieszych wjechał na pasy i wykonał kilka slalomów na tych pasach, między jadącymi tramwajami 72 (?) i 52 (mina motorniczego z 52 bezcenna) xD. Po wszystkim udało mu się dołączyć do ruchu samochodowego i pognał w stronę Krakowskiej.
Z jednej strony ciężko w to uwierzyć, a z drugiej, ludzie to debile, więc uwierzę.
@cccn: Ja też nie xD Szkoda tylko, że nie było Panów policjantów ukrytych za kioskiem.
@Stalowa_Figura: jaki to?
Uwaga, uwaga, kolega @czuly_pstrong wyjasnił mi, że to nie jest morski maluch a maluch rzeczny (tudu tudu jest niebezpieczny, tudu tudu), co wyjaśnia czemu tak popłynął z przepisami.