Wpis z mikrobloga

@tchaikovsky e tam, miażdżenie to pikuś. Lepsze to niż zrywanie wszystkich ścięgien a potem #!$%@? przez bombę. Osobiście filmy gore mnie nie ruszają, ale są pewne punkty które potrafią "zerwać" granice między rzeczywistością a fikcją artystyczną. Np. ta scena którą opisalem była jedną z niektórych która mnie ruszyła, następna scena jaka to by była to zmiażdżenie jąder młotkiem (chociaż takiej sceny nigdy nie widziałem). Oglądałem wszystkie poprzednie części Piły, jakoś mnie nie
@ekstra_plus:

następna scena jaka to by była to zmiażdżenie jąder młotkiem (chociaż takiej sceny nigdy nie widziałem).

To obejrzyj Bez litości 2 - tam jest taka scena, tylko zamiast młotka jest imadło ( ͡° ͜ʖ ͡°).