Wpis z mikrobloga

Mirki wytlumaczcie mi cos, bo nie wiem. Moze to ze mna jest problem? Wchodze dzisiaj do Douglasa, tak wiem ze o polowe taniej jest na internecie ale czas goni bo jak zwykle zaspalem z prezentem. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

No wiec wchodze ja do tego fancy lokalu w spodenkach dresowych i zwyklej koszulce. Obsluga do mnie nawet dzien dobry, ochroniarz chodzi za mna krok w krok, ogolnie czuje sie jakbym tam nie pasowal. No i stoje i wybieram sobie perfumy i podchodzi do mnie w koncu Pani od sprzedazy i mowi "czego szukasz?" To mowie ze tego i tamtego, a w odpowiedzi? No ten zapach mamy teraz najtanszy! Rozumiecie?

Czy ja mam przyjsc w garniturze jak chce kupic perfumy? xD jeszcze jakby faktycznie kosztowaly miliony monet. Mysle ze wiekszosc osob stac zeby sobie raz na kiedys kupic tam perfum, a tu jestem traktowany jak jakis intruz bo nie przyszedlem #!$%@? jak soltys na dożynki xDD

#zalesie #zakupy #perfumy #wtf
  • 27
@PtactwaWiele: szkoda ( ͡° ʖ̯ ͡°) ale możesz żałować, bo może mogłabym ci podpowiedzieć do których konsultantek warto się zwracać (np. podchodzi do ciebie jakaś jędza i pyta w czym może pomóc, a ty na to „dzień dobry, można rozmawiać z Panią Martyną?”), bo zazwyczaj w każdej perfumerii jest chociaż jedna konsultantka-perełka ^^
@viljuska: Ja kupowałem garnitur w Vistuli i to taki w budżecie 800-900 zł i byłem obsłużony przez bardzo pomocną i cierpliwą ekspedientkę (sporo się nabiegała i naszukała, bo wybredny byłem, a i mierzenia sporo), naprawdę dobrze wspominam. A dodatki (koszula, krawat) w Bytom i też bardzo miłe panie mi pomagały, a do bogacza z wyglądu raczej mi daleko, przeciętny skromny student wtedy byłem.
@PtactwaWiele też miałam podoba sytuację. Miałam kartę podarunkową, kupowałam paletkę, a pani przy kasie do mnie: karta klienta jest? Ja mówię, że nie ma, ona na mnie zerka I mówi; no ale tu pani nie przychodzi często, prawda? to nie ma sensu jej zakładać :') a jak przyszłam w sukience to od razu wszystkie latały za mną jak oszalałe, jak jedna odchodziła bo jej dziękowałam to czaila się już następna, jedna nawet
@PtactwaWiele tak samo miałem jak przyszedłem komuś prezentu tam szukać. Jak już łaskawie któraś pani z obsługi postanowiła pomoc to nie dość że wyniośle, to jeszcze chciałem cyknąć zdjęcie pudełka żeby zapamiętać co to było i się #!$%@?ła, musiałem zanotował na telefonie ręcznie xd
#!$%@?ć ich i ten ich śmieszny sklepik.