Wpis z mikrobloga

Najbardziej wpływowy etyk przełomu XX/XXI wieku na Zachodzie, Peter Singer, o tym, jak chrześcijańska fiksacja na seksualności prawie zabiła etykę:

Niektórzy ludzie myślą, że moralność to przeżytek. Uważają ją za system uciążliwych purytańskich zakazów, ustanowionych głównie po to, by pozbawić ludzi przyjemności. Tradycyjni moraliści podają się za obrońców moralności jako takiej, ale w gruncie rzeczy bronią pewnego kodeksu moralnego. Pozwolono im zawładnąć tą dziedziną w takim stopniu, że gdy w gazecie pojawia się nagłówek: „BISKUP ATAKUJE UPADAJĄCE STANDARDY MORALNE”, spodziewamy się przeczytać ponownie o rozwiązłości, homoseksualizmie, pornografii itd., nie zaś o niedostatecznej pomocy, jakiej udzielamy biednym krajom, czy naszej zwykłej obojętności w stosunku do środowiska naturalnego.

Pierwszą zatem rzeczą, jaką należy powiedzieć o etyce, jest to, że nie jest ona zbiorem zakazów dotyczących przede wszystkim życia płciowego. Nawet w epoce AIDS seks nic wniósł żadnych szczególnych problemów moralnych. Decyzje w sprawach seksu mogą pociągać za sobą rozważania o uczciwości, trosce o innych, rozwadze itd., ale nie ma w nich nic szczególnego, gdyż to samo może dotyczyć na przykład decyzji o prowadzeniu samochodu. (W istocie kwestie moralne związane z prowadzeniem samochodu, zarówno z punktu widzenia środowiska, jak i bezpieczeństwa, są znacznie bardziej poważne niż te związane z seksem). Niniejsza książka nie zawiera więc dywagacji na temat moralności seksualnej. Są dużo ważniejsze kwestie etyczne do rozważenia. Po drugie, etyka nie jest jakimś wyidealizowanym systemem, który jest świetny w teorii, ale nie w praktyce. Bliższa prawdzie jest odwrotność tego twierdzenia: ocena etyczna, która nie sprawdza się w praktyce, musi również zawierać jakiś błąd teoretyczny, gdyż jej najistotniejszą rolą jest być przewodnikiem w praktyce.


Peter Singer, Etyka Praktyczna, Warszawa 2007, ss. 17-18

#ksiazki #neuropa #filozofia #etyka #gruparatowaniapoziomu #bekazkatoli #seks
  • 25
@eoneon: Na współczesnej historii filozofii (nie tylko analitycznej, bo takiego przedmiotu nie miałem), etyce czy innych przedmiotach Nagel był, Nussbaum już nie, albo najwyżej powierzchownie. Generalnie bodaj wszystko, co przekraczało lata 70', oceniane było na zasadzie wstępnych intuicji, preferencji prowadzących, itp.
@biliard: Więc konkludując - nie wiem czy Singer ma jakieś duże znaczenie dla rozwoju filozofii (nie napisałem zresztą niczego takiego), ale obstaję przy tym, że to on w swojej epoce najbardziej wpłynął na praktykę medyczną i świadomość etyczną wykształconej części populacji Zachodu, póki mi ktoś tego nie zbije uważam, że jest w tym obszarze bezkonkurencyjny.
W istocie kwestie moralne związane z prowadzeniem samochodu, zarówno z punktu widzenia środowiska, jak i bezpieczeństwa, są znacznie bardziej poważne niż te związane z seksem


@eoneon: Porównanie czynności mającej na celu przemieszczenie się z punktu A do punktu B do czynności mającej na celu stworzenie nowego człowieka ze wszystkimi tego konsekwencjami.
Wybitny to musi być myśliciel.
@wydac_Jadzke_za_Kokeszke: Nieostrożne "przemieszczanie się z punktu A do punktu B" może bardzo łatwo skończyć się śmiercią kilku osób. To nie jest poważne? A księża których znam lubią sobie #!$%@?ć na drodze i jakoś nie przychodzi im do głowy, by się zreflektować.

PS: Ja jako nieuleczalny centrysta też trochę się krzywię na takie lekceważenie seksu, ale jest to chyba słuszna reakcja na patologiczne utożsamienie moralności ze sprawami seksualnymi przez Kościół i tradycyjną
@biliard: Podałem Ci 3 sfery gdzie Singer odcisnął duże piętno: 1) bioetyka, 2) traktowanie zwierząt, 3) "effective altruism", czyli pomoc ludziom w krajach trzeciego świata

Np. Gates co i rusz powołuje się na Singera (i wraz z kolegami miliarderami przelewają potężne sumy na organizacje pomocowe dla Afryki):

Quoting from an argument advanced by moral philosopher Peter Singer, for instance, he questions why anyone would donate money to build a new wing
póki mi ktoś tego nie zbije uważam, że jest w tym obszarze bezkonkurencyjny

A ciężar dowodu?
@eoneon:

Taki wytrawny etyk, jak B. Gates, to musi mieć rację... Zabrakło S. Jobsa...

Pojęcia altruizmu czy traktowania zwierząt są starsze niż wywody tego etyka, a również osoby ceniące sobie dobro innych istot, w tym zwierząt, niekoniecznie powołują się na rzeczone poglądy.

Nie twierdzę, że jest nieznaczący, ale zarazem nie widzę powodu, by licytować sie
@biliard: Kolego, Ty mnie nie czytasz chyba.

Więc konkludując - nie wiem czy Singer ma jakieś duże znaczenie dla rozwoju filozofii (nie napisałem zresztą niczego takiego), ale obstaję przy tym, że to on w swojej epoce najbardziej wpłynął na praktykę


Czyli może być i kiepskim filozofem, ja w ogóle nie o tym.

Temat się chyba zmęczył, więc - miłego wieczoru :)