Wpis z mikrobloga

@heroeryk: no jak się okazało jest i nie paru, ale Szyszko chciał tam w cholerę wycharatać. Poczytaj na jakiej zasadzie funkcjonują parki narodowe, chodzi o to, by działało to tam tak jak w naturze, by natura radziła sobie z kornikiem, by spadające drzewa ze starości same się porozkładały. Bez ingerencji człowika to ma działas.
No no, mnie zastanawia że te przeżarte przez korniki drewno nadaje się na sprzedaż. W Gdyni całe nabrzeże zawalone, zaczęli już składować na parkingu celnym przy Wiśniewskiego bo nie nadążają ładować xD
i o to w tym chodzi, nie rozumiesz kompletnie idei pomnika przyrody, środowiska, ewolucji, wyobraź sobie, że ludzie już milion lat temu znaliby obecne lekarstwa.
Każda choroba, pyk lekarstwo, jak myślisz, czy ewolucja by zachodziła? Czy ludzkość, natura by się rozwijała?
O to w tym chodzi, zachowuje się las pierwotny, to co zostało, w jakiś sposób obroniło się przed kornikiem, zrodzi nowe drzewa, przekaże geny jakiejś tam odporności na kornika, tak się
@sniety: No w każdym nadleśnictwie sa plany na wiele lat, to wszystko jest ustalone, pieniądze z wycinki w miarę transparentne. A tu nagle pod pozorem kornika pojawia się nadmiarowe drewno warte kilkaset milionów, czy miliardów, które za bardzo do nikogo nie należy...