Aktywne Wpisy
fbkq +537
To dla tych którzy współczują tej wieśniaczce #izaadamczyk że w-----a się w piramidę.
Ta obrzydliwa rura nie cofnie się przed niczym.
#frajerzyzmlm
Ta obrzydliwa rura nie cofnie się przed niczym.
#frajerzyzmlm
ChlopoRobotnik2137 +168
Dotarliśmy do końca trzeciej przygody. Była ona dla mnie szczególna z kilku powodów.
Liczba aktywnych graczy przekroczyła tę z pierwszej przygody. Dzięki wspaniałemu wkładowi większości graczy potrafię sobie wyobrazić grupkę kilkudziesięciu Wikingów, stojących w kilku rzędach jak do zdjęcia, ze swoimi specyficznymi cechami i elementami. Widzę Gregorego Maruchsona, siedzącego na własnoręcznie wykonanym krześle, widzę Odiego Jednookiego z białym orłem na czerwonej tarczy i krukiem na ramieniu. Widzę Ulfara ze swoim wiernym wilkiem Herfim. Widzę znudzonego Bjorna Vangsę z solidną tarczą, popijającego ukradkiem z niewielkiej butelki. Steinara z harpunem w ręce, Jarlnusza z małą cebulą w dłoni, Daga połączonego pępowiną ze swoją matką. Mogłabym wymienić kilkadziesiąt unikalnych postaci, z którymi się bardzo związałam i bardzo zżyłam.
To prowadzi nas do drugiego punktu, w którym przeżywałam dylematy moralne przy zabijaniu postaci. Z jednej strony utrata bohatera gracza często równa się utracie gracza (tak było choćby po bitwie pod Budzistowem, gdzie nie każdy skorzystał z "respawna"), z drugiej strony jeżeli nie będę respektowała zasad gry, to równie dobrze mogłabym zrezygnować z jakichkolwiek wyborów, prowadzić wątek jak scenariusz wrestlingowy, gdzie wszyscy żyli długo i szczęśliwie/nieszczęśliwie. Śmierć naturalna była jednym z moich gorszych pomysłów i na pewno do niego nie wrócę.
Trzeci unikalny aspekt gry to interakcje graczy między sobą. W rzymskiej przygodzie jedynie senatorzy minimalnie na siebie oddziaływali, pozostałe przygody były tak naprawdę grą jednoosobową. Poza oczywistymi korzyściami dla budowania atmosfery i tworzenia świata (gracze mieli największy wpływ na jego kształt: zwierzęta-towarzysze, lokalny trunek i wiele wiele innych), taka formuła bardzo mnie odciążała. Wszystkie elementy przygody pisałam do tej pory w czasie pracy, ale niestety (dosłownie) znaleźli Ukrainkę na moje miejsce (a pracowałam 50+ godzin w tygodniu za stawkę minimalną), co mocno ograniczyło moje możliwości aktywnego prowadzenia rozgrywki.
Żeby więcej się już nie rozpisywać, zapraszam wszystkich graczy do podzielenia się opinią na temat zakończonej przygody, a wszystkich śledzących główny tag do głosowania w komentarzu nt. świata następnej przygody. Start następnej przygody przewiduję w pierwszej połowę września.
Jeszcze raz dziękuję wszystkim graczom - tym aktywnym i tym ograniczającym się do deklarowania akcji na Radach Osady. bez Was ta przygoda nie byłaby tak spektakularna i tak dla mnie wciągająca.
Link do ankiety TUTAJ - 8 pytań, 7 zamkniętych, ok. 2 minuty potrzebne na wypełnienie.
Zdjęcie pochodzi z Fotevikens Museum. Wołam po raz ostatni wszystkich osadników.
P.S. potem krzyżowcy, krzyżacy w Polsce, dziki zachód… Piękna wizja!
Ja jeszcze wymienie @RobertoCecon który był 3 miesiące w klatce i grał genialnie
@Mnichuy jako donut p------------c najbardziej oryginalny typ
Co do mapy, to uważam, że jest dobra, ale nie tak dobra jak ta z wyprawy na Wolin!
To pewnie usunę do końca sierpnia
@lacuna a jeszcze chciałem pochwalić coś co najbardziej mi się podobało, to te subtelne, nienachalne i umiejętne wplatanie we wpisy memów, podśmiechujek i tego co wymyśli gracze. No Hjallbrekka bez nalewki Jarlnusza to juz nie byłoby to samo ( ͡° ͜ʖ ͡°)
A oprócz tego to naprawdę wspaniała rzeczą był klimat na który złożyli się wszyscy gracze, dzięki Wam!(。◕‿‿◕。)
Poza tym serio ludzie? Znowu wikingowie? Weźcie zagłosujcie na krucjaty, albo niech będzie to chociaż na przemian.
W krucjatach można zawrzeć przecież dwie zwasnione religie bądź podział krzyżowców na kilka odlamow jak to było w medieval 2 total war: kingdoms. Nie dajcie przegrac krucjatom!
@kvvach:
ooc:
ooc2:
Ode mnie dodam, że może warto by było czasem zorganizować misję tylko dla kilku osób, tak jak było ze mną, @tynkarzczwartejsciany i @mnichuy
Ta prywatna sesja w Lakunvik pozwoliła mi się wczuć w postać, a ostatecznie okazała
o to to, krucjaty, albo jak zarzucił @Gregua: Krzyżacy
@Stah-Schek: Stahmir też był kozakiem, ale jego tarcze to śmierdzialy strasznie ( ͡° ͜ʖ ͡°)