Wpis z mikrobloga

Wsiadam do tramwaju, chcę kupić bilet i! Brakuje 20 groszy. Nagle słyszę za sobą: Dzień dobry, bilety do kontroli!
Mówię do pana "kanara", że się przyznaję, że nie mam biletu, bo mi drobnych zabrakło. Dał mi 20 groszy! I sobie poszedł. Mega miłe! I człowiek jakby mniej zmęczony po pracy...

Ps. Nie mogłam zapłacić ani "papierem" ani kartą, bo niestety brak takiej opcji w warszawskich tramwajach.

#warszawa #kanary #ztm #milo #ciekawostki
  • 47
no właśnie dla mnie też jest to też uciążliwe, że nie wszędzie da się zapłacić gotówką


@wolfram11: bo jak tramwaj/autobus podskakuje, to wrzucane monety się zacinają. Dlatego nowsze są tylko na karty, bo mniej awaryjne.