@ziobro2: Niech jeszcze se sra, bo to JEGO balkon i co komu do tego. Albo niech se puszcza gówno-muzykę, bo to jego balkon. Albo niech trzyma sobie stos petard i palnik gazowy, bo to jego balkon. No co za debil. Tak, palenie może przeszkadzać. I przeszkadza.
@ziobro2: mimo, że też mi #!$%@? w mieszkaniu jak somsiad 3 piętra niżej pali (od razu czuję, różowy tak samo, może ktoś pali skręty z bazaru i dlatego aż tak, nie wiem), ale i tak nie byłbym za takim zakazem. Przeszkadza mi to, ale byłem palaczem i jestem tolerancyjny, wytrzymam te kilka minut tym bardziej, że zdarza się to nawet nie codziennie. A co do porównania palenia szluga do palenia
Kto wpadł na ten genialny pomysł ? XDDD na serio komuś #!$%@? przeszkadza że sąsiad pali papierosa na swoim balkonie
@ziobro2: Twoja wolność sie kończy tam, gdzie zaczyna innych. Tak samo jest z hałasem. Nie wiem jak to działa, ale zawsze jak ktoś pali, to 80% smordu leci do mnie zamiast do jego mieszaknia. Dlaczego mam się na to godzić? To on wychodzi palić, by mu w mieszakniu nie śmierdziało,
@ziobro2 To chodzi o rzucanie kiepów za barierkę. Zwieje takiego komuś na balkon sąsiada, który trzyma farby itp, bo na raty wyrzuca do osiedlowego śmietnika i pożar gotowy.
@ziobro2: chcesz jarac, to rób to w domu. Chcesz palić na zewnątrz, to rób to tak, żeby nie uszczęśliwiać mnie twoim smrodem. Tez mam swoje mieszkanie i nie mam ochoty sie kisić przy zamkniętych oknach.
@ziobro2 jak byłem ostatnio w Belgii to na peronie w Antwerpii spytałem się gdzie można tu zapalić papierosa. Pracownik kolei spojrzał na mnie jak na debila i powiedział, że tutaj - przecież jesteśmy na zewnątrz. A w Polsce jak w lesie. :D
@ziobro2: Tak, jestem całym sercem za tym, żeby #!$%@?ć tych śmieci prądem. Na #!$%@? głąbie wychodzisz ze swojego #!$%@?łka smrodzić sąsiadom? Pal sobie w domu pajacu. #!$%@?ą mnie strasznie palący na balkonach, a jak to jeszcze studenci co to po 23 w dzień roboczy sobie na niego jarać wychodzą, do tego głośno gadając i śmiejąc się, to już w ogóle. #!$%@?ć prądem smrodziarzy.
@ziobro2: smród ryby nie zwiększa ryzyka raka tak jak dym faj, poza tym nikt nie smaży ryby co godzine, codziennie ¯_(ツ)_/¯
@powaznyczlowiek: Dajcie spokój z tym rakiem. SMRÓD to jest problem. Jest lato, chcesz mieć okno otwarte, ale nie możesz, bo idiota-nałogowiec chce ci smrodzić tak, że ty kaszlesz...
jestem palaczem. Nie palę na balkonach, na przystankach, nie palę gdy za mną idą ludzie, nawet stojąc w korku nie palę żeby nie smrodzić ludziom w samochodzie na pasie obok. To się nazywa szacunek do innych ludzi i respektowanie ich prawa do niewdychania śmierdzącego dymu i biernego palenia.
Zazdroszczę Wam że se możecie o każdej porze iść po coś do żabki czy innego sklepu. Ja najbliższą mam dopiero w powiatowym (ponad 20 kilometrów)... #przegryw
źródło: comment_UfDtF6kIjqv0HNkeZ0qvuMh5tk8hj1N1.jpg
PobierzTak, palenie może przeszkadzać. I przeszkadza.
Komentarz usunięty przez autora
@nesteax: na to juz jest paragraf, zasmiecanie i takie tam
A co do porównania palenia szluga do palenia
@ziobro2:
Twoja wolność sie kończy tam, gdzie zaczyna innych. Tak samo jest z hałasem. Nie wiem jak to działa, ale zawsze jak ktoś pali, to 80% smordu leci do mnie zamiast do jego mieszaknia. Dlaczego mam się na to godzić?
To on wychodzi palić, by mu w mieszakniu nie śmierdziało,
Co pół godziny???
Na #!$%@? głąbie wychodzisz ze swojego #!$%@?łka smrodzić sąsiadom? Pal sobie w domu pajacu.
#!$%@?ą mnie strasznie palący na balkonach, a jak to jeszcze studenci co to po 23 w dzień roboczy sobie na niego jarać wychodzą, do tego głośno gadając i śmiejąc się, to już w ogóle.
#!$%@?ć prądem smrodziarzy.
Mieszkając w bloku musimy mieć RiGCz, ale
@powaznyczlowiek: Dajcie spokój z tym rakiem. SMRÓD to jest problem. Jest lato, chcesz mieć okno otwarte, ale nie możesz, bo idiota-nałogowiec chce ci smrodzić tak, że ty kaszlesz...
@fishery: Jezu, tu nie chodzi o "zdrowe życie", a o to, że śmierdzicie...
Kocham Cię. Dokąd wysłać kwiaty?
@nesteax: gorzej to jak ci pet wpadnie do mieszkania przez uchylone okno - raz tak miałem, na szczęście nic się nie zapaliło.