Wpis z mikrobloga

  • 11
Wybraliśmy się z #niebieskipasek na wieczorną przejażdżkę #motocykle w poszukiwaniu odrobiny chłodu za miastem. Niebieski prowadził, ja się wygodnie rozsiadłam z tyłu, podziwiając rozgwieżdżone niebo. Równa, asfaltowa droga zaprowadziła nas do lasu. Zrobiło się zimno - orgazm na miejscu po takim dniu jak dzisiaj... Jechaliśmy zupełnie prostym odcinkiem i nagle przed nami, centralnie nad środkiem drogi, pomiędzy drzewami ukazał się gigantyczny czerwony księżyc. Gdyby był w pełni mielibyśmy kicz jak mało który :D a tak w jakiejś tam kwadrze... było po prostu epicko ()

Dobrej nocy Mirki i Mirabelki
  • 2