Wpis z mikrobloga

via Android
  • 0
@MSKappa rok temu zaczelam filkę hiszpańską tłumaczeniową ale przez zdarzenia losowe(XD) zdałam wszystko w obu semkach tylko nie język:( więc będę teoretycznie na 1 hiszpańskiej
I legitnie zaczynam drugi kierunek, filka angielska z tłumaczeniowym japońskim:DD
Jakbyś miał jakieś pytania to pisz, pytaj, bo jakby nie patrzeć jestem tu już rok i byłam starostą przez pol roku:DDD
A jesteś ze sląska?
  • Odpowiedz
@Ayamee: Taaa ze Śląska, ale do Sosnowca mam z 40km :P
Póki co nie zaprzątam sobie głowy studiami. Chcę tam wejść i poznawać wszystko od środka ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Kumpel straszył, że na angielskim miał jakieś jazdy z prowadzącymi, ale kij wie czy to tak na serio ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Ayamee: Ponoć w sosnowcu tłumaczeniowa z chińskim i tłumaczeniowa z japońskim to takie hadrcorey, że połowa kierunku rezygnuje jeszcze w październiku xD
  • Odpowiedz
@MtEden: Well, mam nadzieję, że ze mną tak nie będzie xD co prawda uczyłam się japońskiego przez rok jakieś 2 lata temu - może na przetrwanie października wystarczy ( ͡° ʖ̯ ͡°) no i też słyszałam, że tam dymy były z wykładowcami, jakieś nagabywania, molestowania, #!$%@? wie XD
A, no i mam koleżankę z tego roku z hiszpańskiej filologii co jest na trzecim roku ang-chi i
  • Odpowiedz
@MtEden: chyba wszędzie na japońskich/chińskich tak jest, nie chcę podawać dokładnych kierunków i uczelni bo to są małe kierunki, ale na jednej z "top 3" uczelni potrafią wywalić za brak jednego zadanka domowego, bo przyjmują więcej osób niż powinni. A na drugiej po 1 semestrze połowa osób uwala, bo próg zaliczenia kolokwium to jest 75%. I to nie są bajki/żale, mi się akurat wszystko ładnie udało pozdawać ale... wiem jak
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@Janghyeok ja na hiszpańskiej filologii mam zaliczenia od 75% więc nie wydaje mi sie to mocno wygórowanym xD
Ale no cisną na jap/chi
Ale że za jedno zadanko domowe nieodrobione wywalają to troche strach xD
  • Odpowiedz