Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mój niebieski zmienia właśnie pracę. Wysłał pożegnalnego maila do ludzi z pracy i zaczęły do niego pisać jakieś różowe. A to że powodzenia, że szkoda, że będą tęsknić, a to jakieś smutne kotki, a to, że zapraszają kiedyś przy okazji na piwo. Wkurzyłam się trochę, bo najwyraźniej nikt nie wiedział, że ma dziewczynę. On się ze mnie smieje, że to tylko koleżanki i żebym nie swirowala. Przesadzam?

#logikarozowychpaskow #zwiazki

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
Dodatek wspierany przez: Wyjazdy studenckie - bogata oferta przez cały rok
  • 109
  • Odpowiedz
Ten wpis brzmi jakby pisal niebieski o swojej sytuacji z dziewczyna ktora sie pulta po tym jak sie pochwalil ze korpobiurwy mu wysylaja smutne minki xd
  • Odpowiedz
  • 3
Tak to czytam i normalnie jak z życia wzięte.
Mój związek po blisko 3 latach rozpadł się przez to, że różowa nie mogła znieść tego że mam koleżanki i się z nimi dobrze dogaduje.
No kur*a dziwne, że OP ma koleżanki i był z nimi w dobrym kontakcie i się z nim pożegnały. Ale nie on do pracy pewnie chodzi na dzikie orgie więc uważaj bo w następnej pracy to samo będzie.
  • Odpowiedz
@rybsonk

Dokładnie, chyba jak tak za nim się tęskni to była okazją do rozmowy jak wygląda mniej więcej jego życie. Jak o Tobie nie wspomniał musisz być mało istotnym elementem jego egzystencji.
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: Pewnie trochę przesadzasz... Ale z drugiej strony, w pracy zawsze opowiadałem o swojej żonie i ogólnie zazwyczaj używam określeń typu bylismy, widzieliśmy lub moja żona (choć formalnie ślubu nie mamy) ewentualnie z moją (ty imię partnerki) itd...
  • Odpowiedz