Wpis z mikrobloga

Piwniczaki. Właśnie jesieni najbardziej nie lubię. Szara depresja która się potem ciągnie przez całą zimę bo śniegu niet, tylko chmury i plus 3 stopnie do marca.

Lato jest super, choć mogło by być 35 stopni i sucho zamiast tego 29 z taką parnota.