Wpis z mikrobloga

@franske_pige: mam dziewczynę z Podkarpacia i tam faktycznie nie jest dobrze. Księża wyjawiają osobom postronnym tajemnice spowiedzi, ludzie się ich boja i ogólnie nastrój i zasady jakieś takie ze średniowiecza. Najgorsze jest to, że wywierają na mnie duża presje, żeby ochrzcić syna i to koniecznie u nich. Osobiście nie uznaje kościoła i nie dałbym tym złodziejom ani złotówki.