Wpis z mikrobloga

We Włoszech jeśli się nie mylę to chłopiec tradycyjnie chodził cały rok w krótkich spodenkach niezależnie od pogody. Pierwsze długie spodnie dostawał jako oznakę dorosłości. Gdyby wcześniej chciał takie nałożyć to by najwyżej dostał lanie od włoskiej mamy.
Polecam film "Malena" z Monicą Bellucci gdzie głównny bohater Renato nie może się doczekać, kiedy wreszcie zamieni krótkie spodnie na długie, będące oznaką dorosłości.
Dziś zapewne jest troche inaczej ale w zeszłym roku wyproszono
Poza grillem na dzialce albo zajeciami sportowymi doroslemu mezczyznie nie przystoi chodzenie w krotkich spodenkach.

Jakkolwiek by to nie brzmialo, takie sa realia w spoleczenstwie, jak chcesz zeby Cie ludzie odbierali powaznie to ubierasz sie stosownie.


@DulGukat: say what nigga? W lecie non-stop chodze w spodenkach, chyba, ze na jakies wieczorne spotkania czy imprezy bo zwyczajnie jest wtedy chlodniej i lepiej sie tez czuje. Mam w dupie co inni sobie mysla,
@Oskarek89: Gentleman nie zakłada krótkich spodni i koszul z krótkim rękawem, taki outfit to można mieć u szwagra na grillu, ewentualnie w krótkich spodenkach i koszuli z długim rękawem obutym w mokasyny możesz opuścić swój dopiero co zacumowany jacht i pozwiedzać trochę okolicę poza mariną nie zapuszczając się zbyt głęboko w miasto.
@DulGukat Say wat? Co za głupoty, ja jebe xD
Czekam, aż męska moda wyznaczy że faceci mają chodzić na obcasie. I na tłumaczenie tych, którzy będą chcieli za tym podążyć.. Jaki rak to nie mam pytań. Jeszcze rozumiem do pracy w kołnierzyku, na egzamin albo coś takiego, ale w środku lata, 30 stopni i #!$%@?, trzeba długie spodnie, bo ktoś sobie o mnie coś źle pomyśli.
No spleśniałem xD sram na zdanie
@Oskarek89: Haha łazicie w tych krótkich spodenkach dla dzieci, a potem płacz #stulejacontent #tfwnogf mam 35 lat nigdy nie trzymałem za rękę xDDDDDDDDDDD Ja od 10 roku życia chodzę w długich spodniach i kalesonach, które wpuszczam w skarpetki, żeby przypadkiem nie było widać moich nóg. No może latem dam sobie spokój z tymi kalesonami i wyjdę wynieść śmieci w samych długich, oczywiście ocieplanych :)
@buczubuczu: On ma racje. To kwestia kultury. Oczywiscie - nikt nie zabrania lazic po miescie w krotkich spodenkach, tak samo jak w dresie albo pomietym ortalionie.
Mnie dziadek uczyl: krotkie spodenki sa dla dzieci. A doroslym tylko na boisko, plaze czy grilla.
Mozna kupic przeciez lniane. Albo nosic krotkie jak sie ma wyczesane na kulture.
PS pardon za brak polskich znakow.
Mnie dziadek uczyl: krotkie spodenki sa dla dzieci.


@Bartholomaeus: no właśnie - dziadek. Wy naprawdę nie bierzecie pod uwagę tego, że to są anachroniczne zasady niemające zastosowania w dzisiejszym świecie? Twój dziadek prawdopodobnie gdy podrywał babcię (tzn przepraszam - uderzał w konkury), to przez pierwszych kilkanaście spotkań zwracał się do nie per "panno Janino, Tereso, Zofio", czy jakkolwiek inaczej babcia miała na imię. też uważasz, że takie zachowanie do dziś powinno
@Bartholomaeus: ja wiem, że nie bronisz, chciałbym tylko uświadomić Ci, że błędnie interpretujesz brak kultury, ogłady - jak zwał tak zwał - i to, że noszenie krótkich spodenek kiedyś było niestosowne, nie znaczy, że tak jest teraz.

kiedyś, nawet całkiem niedawno, jeszcze ze 30 lat temu, niestosownym było przywitanie się z kobietą i nieucałowanie jej w rękę. był to zwyczajny gest, świadczący o tym, że meżczyzna traktuje kobietę z należnym jej